Sambuca di Sicilia w 2016 roku uznane zostało przez włoską telewizję za jedno z najpiękniejszych miasteczek we Włoszech. Dziś mieszka tam ok. 6 tysięcy osób. Trzy lata później zrobiło się o nim głośno na cały świat, a to za sprawą pionierskiej inicjatywy: wyprzedaży opuszczonych domów za cenę kawy.
CNN zauważa, że choć wiele włoskich miasteczek również podążyło tym tropem i sprzedaje niezamieszkane nieruchomości za symboliczne kwoty, to właśnie ta sycylijska miejscowość może pochwalić się największą skutecznością i popularnością. Szesnaście domów wystawionych w pierwszej edycji programu zostało sprzedanych i wszystkie są remontowane. Do amerykańskiego magazynu przesłano zdjęcia rewitalizowanych budynków. Uliczki, otoczenie i przede wszystkim domy zyskują wreszcie życie. Nieruchomości ostatecznie zostały sprzedane po cenach od jednego do 25 tys. euro, średnio cena wahała się pomiędzy 5 tys. a 10 tys. euro.
Sambuca di Sycylia Simone Padovani / shutterstock
Dziennikarka CNN zastanawia się, w czym tkwi sekret sukcesu tej miejscowości. "Być może jest to spowodowane faktem, że jej nazwa jest taka sama jak słynnego włoskiego likieru o smaku anyżowym Sambuca, a może łączy ją coś z kwiatami Sambucus, które rosną na pobliskich polach?" - zastanawia się.
A może tajemnica tkwi w bogatej historii tego miejsca? Miejscowość położona koło Agrigento została założona przez Arabów w IX wieku wkrótce po ich przybyciu na Sycylię. Jej pierwotna nazwa brzmiała Zabuth od imienia emira, który kazał zbudować tam zamek. Ślady najstarszej architektury i pradawnych murów widać na każdym kroku. O początkach tej osady przypomina jedna z dzielnic, która od wieków nosi nazwę "arabskiej". Przybysze z Bliskiego Wschodu mieszkali tam do XIII w.
To właśnie nieruchomości z tej dzielnicy, a dokładnie 20 domów, mają zostać wystawione na sprzedaż. Budynki te zostały opuszczone po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło dolinę Belice w 1968 roku. Czy tym razem miasto powtórzy sukces i znajdzie nabywców na wszystkie nieruchomości? Termin składania ofert kończy się 5 listopada. Z ofertami można zapoznać się tutaj.
Jak wiadomo, kwota 2 euro jest tylko ceną wywoławczą. Dom nabędzie ta osoba, która przedstawi najwyższą propozycję finansową. Większość nieruchomości wymaga gruntownych prac remontowych, w niektórych znajdują się wciąż zakurzone i stare meble.
"Ludzie, którzy kupili dom w 2019 roku, byli odważni. To był skok na głęboką wodę, a do tego z zawiązanymi oczami" - mówi CNN zastępca burmistrza miasta Giuseppe Cacioppo. "Ale ci, którzy kupią je teraz, znajdą zrewitalizowane miasto tętniące życiem i energią, spotkają sąsiadów mówiących po angielsku i francusku. Sambuca ma dziś wartość dodaną, entuzjazm unosi się w powietrzu".
Źródło: CNN, Newsweek, comune.sambucadisicilia.ag.it