39-latek z Queensland przyjechał do Australii Zachodniej do Perth na początku tygodnia, a ponieważ nie spełniał wymogów wjazdowych, został skierowany na tymczasową kwarantannę, po czym miał zostać wydalony poza granice stanu. Mężczyzna chciał jednak oszukać system. Z prześcieradeł stworzył linę, po której zsunął się z czwartego piętra hotelu i wydostał się na zewnątrz.
Mundurowi szybko jednak złapali mężczyznę, a teraz stanie przed sądem. Zostanie oskarżony o okazanie negatywnego wyniku testu na COVID-19 i niedostosowanie się do zasad bezpieczeństwa sanitarnego.
To nie pierwszy taki przypadek. CNN donosi, że z Australii została deportowana prawicowa brytyjska komentatorka Katie Hopkins, która oświadczyła w mediach społecznościowych, że planuje złamać krajowe zasady kwarantanny.
Australia boryka się z kolejną fazą pandemii. Sydney objęte zostało twardym lockdownem. Miasto może pozostać zamknięte nawet do września. W Nowej Południowej Walii, Wiktorii i Australii Południowej również zaostrzono obostrzenia.
Mieszkańcy Australii Południowej pozostaną siedem dni w domach po wykryciu pięciu przypadków zakażenia wariantem Delta, a stan Wiktoria, w którym w środę odnotowano 22 nowe infekcje, utrzyma blokadę przynajmniej do wtorku.
Gdy wariant Delta rozprzestrzenia się po kontynencie, Australia powoli szczepi swoją populację . Tylko 14 proc. populacji jest w pełni zaszczepionych. "Proszę, nie wychodź z domu" – powiedziała premier Gladys Berejiklian, cytowana przez CNN.
"To, co musimy teraz zrobić, to stłumić pandemię, ponieważ przy obecnych wskaźnikach szczepień nie będziemy mogli żyć swobodnie i bezpiecznie" - dodała.
Dyrektor ds. zdrowia Brett Sutton zauważył, że wariant Delta jest bardziej zakaźny i rozprzestrzenia się szybciej niż poprzednie mutacje: "Nie podejmiemy ryzyka zbyt szybkiego otwarcia".
Źródło: CNN, Western Australia Police Force