Pamiętajmy, że osoby, które pracują w branży turystycznej, w pierwszej kolejności powinny zostać zaszczepione w ramach narodowego programu szczepień. Ale na wakacjach nie będziemy przez dwa tygodnie przebywać tylko w hotelu. Kontakt z mieszkańcami to przecież ogromna wartość takich wyjazdów.
W Polsce jak dotąd pierwszą dawkę szczepionki przyjęło 44 proc., a drugą dawkę 33,7 proc. populacji. Jak wygląda postęp szczepień w innych krajach?
Rajskie wyspy
Polacy chętnie wypoczywają na Malcie. Dla wyspy położonej na Morzu Śródziemnym turystyka jest ważnym elementem dochodu, nic dziwnego, że szybko wdrożono certyfikaty bezpieczeństwa, a od 1 czerwca zaczęto przyjmować turystów.
Zadbano o to, aby mieszkańcy byli zaszczepieni. Jedną dawkę przyjęło 71,3 proc. populacji, a dwie 62,8 proc. Trzeba przyznać, że w Republice Malty łatwiej zorganizować program szczepień, bo żyje tam ok. 500 tys. mieszkańców. Gdyby jednak wśród nich znaleźli się antyszczepionkowcy tak wysoki wynik nie byłby osiągalny.
Na rajskich Malediwach położonych na Oceanie Indyjskim już poziom szczepień nie jest tak wysoki jak u lidera z naszej listy. Na wyspie, na której również mieszka ok. 500 tys. ludności, jedną dawkę przyjęła nieco ponad połowa społeczności (59,6 proc.), a dwie dawki 35,6 proc.
Proces szczepień na podobnym poziomie wygląda w Republice Cypryjskiej. Cypr promuje się właśnie nowym logo i hasłem, aby zachęcić turystów do powrotu. Już więc nie Afrodyta wyłaniająca się z morskich fal na tle słońca w kształcie serca promuje wyspę. Wizualizacja została unowocześniona i "mimo upływu czasu logo wciąż będzie świeże, będzie 'samo się odnawiać'" – mówił minister turystyki Cypru Savvas Perdios.
Nowe logo opiera się na haśle "Love Cyprus", czcionka jest lekka, a nowy znak graficzny dostępny w różnych wariacjach, które można stosować w zależności od tematów czy pór roku. Czcionkę w słowie "love" można wypełnić różnymi kolorami, może też ono tworzyć tylko kontur z obrazem w tle.
A jak wygląda program szczepień? W ponad 800-tysięcznym społeczeństwie pierwszą dawkę szczepionki przyjęła połowa populacji (51,8 proc.), a dwie dawki 37 proc.
Nowy logotyp Materiały promocyjne
Grecja i Włochy wprowadziły program wysp wolnych od COVID xamnesiacx84 / shutterstock
Wyspy wolne od COVID
Polacy chętnie wakacje spędzają we Włoszech i w Grecji. I choć ze statystyk wynika, że w Italii pierwszą dawkę przyjęło 55,7 proc., a dwie 30 proc. – to władze kraju postanowiły wdrożyć projekt: wyspy wolne od COVID.
Na włoskich wyspach zrealizowano masowe szczepienie wyspiarzy. Już w maju pełny cykl szczepień przyjęli mieszkańcy Capri, wyspy położonej w Zatoce Neapolitańskiej. Podobnie zaszczepiono wszystkich mieszkańców na Ischii. Na wyspie jeszcze w maju organizowano "dni otwarte", aby masowo zaszczepić całą populację. Podobnie dumną nazwę "wyspy wolnej od COVID" może nosić Procida, mniej znana sąsiadka tych dwóch popularnych wysp. Została niedawno uhonorowana tytułem Włoskiej Stolicy Kultury na rok 2022. Programem masowym szczepień zostały objęte również mniejsze włoskie wyspy: Lampedusa na południu czy Wyspy Liparyjskie u północnych wybrzeży Sycylii.
)
Gdy analizuje się ogólne statystyki Grecji, kraj Homera, podobnie jak jego sąsiad, nie prezentuje się imponująco. Wynika z nich, że jedną dawkę preparatu przyjęło 44,4 proc., a dwie 34,2 proc. Premier Kyriakos Mitsotakis zapowiadał, że do czerwca greckie wyspy będą wolne od COVID. Stworzono kampanię pod nazwą "Operacja Niebieska Wolność", której założeniem było zaszczepienie wszystkich mieszkańców wysp tego kraju - w tym popularnych: Krety, Rodos, Korfu, Mykonos i Santorini.
Półwysep Iberyjski
Polacy na wakacyjne wojaże wybierają również Hiszpanię i Portugalię. Poziom szczepień w obydwu krajach jest na zbliżonym poziomie. Zarówno w jednym, jak i drugim nieco ponad połowa populacji przyjęła pierwszą dawkę szczepionki, natomiast dwie dawki ma za sobą trochę więcej Hiszpanów (36,3 proc.). Co trzeci Portugalczyk przyjął już drugą dawkę preparatu (31,3 proc.). Trudno jednak jeden do jednego przekładać postęp szczepień w obydwu krajach, ponieważ w Hiszpanii żyje ok. 47 mln ludzi, a w Portugalii ok. 10 mln.
Chorwacja czy Albania?
A co z innymi kierunkami chętnie wybieranymi przez naszych rodaków? W ostatnich latach coraz większą popularność zyskuje Chorwacja. Piękne widoki, złociste plaże, przystępne ceny i przyjaźni Chorwaci sprawiają, że tam chętnie ładujemy akumulatory.
Republika Chorwacka nieoczekiwanie znowu zaostrzyła przepisy. Jeszcze wczoraj można było tam wjechać bez konieczności okazywania negatywnych wyników testu, ale od 1 lipca Chorwacja przestaje akceptować tzw. "zielone strefy" i przywraca obostrzenia na granicy. Aby wjechać na teren republiki, należy przedstawić "paszport covidowy", negatywny wynik testu lub zaświadczenie o przebyciu choroby. To zapewne reakcja na szerzący się wariant delta. Czy na miejscu możemy poczuć się pewnie? Program szczepień idzie dość wolno. Do tej pory jedną dawkę szczepionki przyjęło 36,4 proc. populacji. Cały cykl szczepień ma za sobą 26,1 proc.
W czasie pandemii jeszcze większą popularność zyskała Albania, która nie zamykała granic dla turystów i nie wprowadzała restrykcji przy wjeździe do kraju. W tym bałkańskim kraju rzeczywiście można stracić głowę, zachwycają śródziemnomorskie słońce, plaże Adriatyku, osmańskie twierdze i bizantyjskie cerkwie, ale czy wrócimy stamtąd bez szwanku? Cali i zdrowi? Program szczepień tam raczkuje. Jedną dawkę preparatu przyjęło 19,2 proc. Albańczyków, drugą dawkę ma za sobą 13,9 proc.
Szczepienia idą bardzo powoli
W niektórych rankingach o miano lidera wśród wakacyjnych wyborów Polaków – ścigają się Turcja z Egiptem. W naszym zestawieniu dotyczącym wyszczepialności społeczeństwa oczko wyżej znajdzie się Turcja. Dwie dawki szczepionki w kraju rządzonym przez Erdogana przyjął niemal co drugi mieszkaniec (18 proc.), w Egipcie te liczby są dalekie od ideału – pierwszą dawkę ma za sobą 3,5 proc., a dwie dawki 0,8 proc.
Polacy od kilku lat chętnie spędzają wakacje w Gruzji. Wielu z nas pokochało ich kulturę, tradycję i kuchnię. Aby tu wjechać, trzeba okazać negatywny wynik testu lub być zaszczepionym. A jak wygląda postęp szczepień w tym kraju? Niestety, statystyki nie chcą pokazywać inaczej. Do 28 czerwca dwie dawki przyjęło 2,5 proc. społeczeństwa.
Sąsiedzkie kraje
A jak wygląda sytuacja u naszych sąsiadów? W Niemczech trochę lepiej niż w Polsce. Dwie dawki przyjęło 37 proc. Czechy i Słowacja idą niemal łeb w łeb (29.1 proc. i 28 proc.). Na Białorusi w pełni zaszczepionych jest 3,9 proc., na Ukrainie 1,3 proc., a w Rosji, co zaskakuje, bo to przecież producent własnej szczepionki, zaszczepiło się 11,8 proc. populacji.
Źródło: Finances Times, Reuters, BBC, Forbes
)
