Na plaży parawan na parawanie, a w górach tłumy na szlakach. To dla wielu nie są warunki do odpoczynku. Jeśli zamiast głośnych imprez na sopockim molo lub Krupówkach wolisz ustronne zakątki, rozległe lasy, ciche jeziora, to znaleźliśmy kilka miejsc, które powinny spełnić twoje oczekiwania. Przekonaj się, gdzie w Polsce można spędzić urlop i nie natknąć się na rzeszę urlopowiczów.
Choć w ostatnich latach w Bieszczady najeżdżają tłumy turystów, to jednak uchowało się w tym regionie jeszcze kilka dzikich zakątków. Jednym z takich miejsc jest dolina Sanu. To rozległy i odludny obszar w południowo-wschodniej Polsce. Jeśli naprawdę chcesz odpocząć od miejskiego zgiełku udaj się w okolice pomiędzy Sękowcem a Rajskiem. Nie znajdziesz tam a jedynie ścieżki, zdziczałe sady i rozległe pastwiska.
Tu nawet w szczycie sezonu nie zagląda wiele turystów, choć naprawdę warto. Miejscowość położona jest między dwoma jeziorami - Łagowskim i Trześniowskim - i na pewno zachwyci tych, którzy uwielbiają spacery brzegiem wody czy szum lasów. Do tego w Łagowie jest Zamek Zakonu Joanitów pochodzący z XIII w. To najstarszy obiekt w miejscowości, ale jest bardzo dobrze zachowany. Teraz znajduje się w nim klimatyczny hotel i restauracja. Atrakcją regionu lubuskiego są też liczne winnice. Z Łagowa jest do nich około 40 minut jazdy samochodem, więc jeśli jesteś smakoszem tego trunku, koniecznie urządź sobie wycieczkę szlakiem wina i miodu.
To najstarszy i jeden z najbardziej malowniczych parków krajobrazowych w Polsce. Obszar parku obfituje w rozległe, otwarte przestrzenie z licznymi jeziorami i lasami poprzeplatanymi rzekami, łąkami, polami i bagnami. Charakteryzuje się przede wszystkim unikatowym krajobrazem polodowcowym. Występuje tu ok. 700 gatunków roślin zielnych, spośród których 44 podlegają ochronie całkowitej.
Długa mierzeja ciągnąca się kilka kilometrów między Łazami a Dąbkami odcina od Bałtyku jezioro Bukowo. Na mierzei leży niewielka osada Dąbkowice, która jednak nie ma charakteru nadmorskiego kurortu (droga z Dąbek jest zamknięta dla ruchu samochodowego). Tutejsze plaże należą do jednych z najdzikszych nad Bałtykiem. Mało kto tutaj dociera, dlatego nie warto się zastanawiać. Zwłaszcza że nadbukowskie plaże zachwycają.
Choć jest położone bardzo blisko Trójmiasta, to mało kto dociera nad ujście Wisły. A szkoda, bo to jedno z najlepszych miejsc do obserwowania dzikiej przyrody. Przy samym ujściu znajduje się rezerwat Mewia Łacha, gdzie można obserwować rzadkie gatunki ptaków i foki. Wszystko jedynie kilkanaście kilometrów od zatłoczonych plaż.
Dzikie miejsca w Polsce. Ujście Wisły shutterstock/Curioso.Photography
Choć do Beskidu Żywieckiego rok rocznie ciągną tłumy, to znajdziemy tam także rzadziej odwiedzane przez turystów miejsca. Jednym z takich mało uczęszczanych szlaków jest Worek Raczyński - czyli Grupa Wielkiej Raczy, formacji ciągnącej się od Przełęczy Zwardońskiej aż do Przełęczy Glinka. Trasa nie należy do najprostszych, ale widoki rekompensują wysiłek.