Lwowa nikomu nie trzeba przedstawiać. Z tym miastem łączy nas historia. Do 1945 roku był to jeden z najważniejszych ośrodków II Rzeczpospolitej. Co ciekawe, Lwów, tak jak Rzym, leży na siedmiu wzgórzach. Ze wszystkich punktów widokowych rozpościera się więc niesamowita panorama.
Lwów fot. pixabay.com
Warto też wiedzieć, że mieszka tu duży odsetek Polaków – na 30 tys. na 800 tys. mieszkańców. Bez problemu można więc porozumieć się po polsku. Dlaczego warto wybrać się do Lwowa? Przede wszystkim uwagę turystów przykuwa starówka oraz liczne zabytkowe kamieniczki. Centrum zostało nawet wpisane na listę UNESCO. Warto także odwiedzić Operę Lwowską oraz Cmentarz Łyczakowski.
Przy wjeździe na Ukrainę trzeba posiadać przy sobie polisę ubezpieczeniową pokrywającą koszty związane z leczeniem COVID-19. Poza odpowiednim ubezpieczeniem podstawą do wjazdu na Ukrainę jest otrzymanie negatywnego wyniku testu w kierunku COVID-19 (testu PCR lub ekspresowego testu antygenowego). Do wjazdu na terytorium Ukrainy uprawnia również dokument, który potwierdza odbycie pełnego kursu szczepienia.
Drezno/ Fot. Shutterstock Drezno/ Fot. Shutterstock
Niedaleko zachodniej granicy Polski leży Saksonia. Stolicą tego niemieckiego landu jest Drezno, które jest malowniczo rozłożone nad rzeką Łabą. Choć miasto ma za sobą trudną historię – zostało zniszczone podczas bombardowań w 1945 roku – to znaczną część najpiękniejszych zabytków odbudowano.
Jeśli wybierzemy się do Drezna, musimy odwiedzić przede wszystkim Zwinger – zespół budynków pałacowych, gdzie znajduje się między innymi opera Sempera. Kolejnym punktem naszej wycieczki powinien być… kolejny pałac. Tym razem pałac Pillnitz, czyli rezydencja Wettynów.
Drezno stanowi nie lada chrapkę dla miłośników sztuki. Na każdym kroku napotkamy galerie, muzea, a także malarzy porozstawianych na ulicach.
Osoby podróżujące samochodem przy wjeździe do Niemiec są zwolnione z okazywania testu w kierunku COVID-19, odbycia kwarantanny oraz wypełnienia formularzu lokalizacji. Niezależnie od celu podróży - służbowo i turystycznie. Te zasady nie dotyczą jednak przekraczania granicy w powietrzu. Wejście na pokład samolotu lecącego do Niemiec jest możliwe tylko z negatywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa. Honorowane są szybkie testy antygenowe (wykonane najwcześniej 48 godz. przed planowaną godziną lądowania) oraz testy PCR, LAMP, TMA (wykonane najwcześniej 72 godz. przed planowaną godziną lądowania).
Ostrawa fot. pixabay.com
Bardzo blisko polsko-czeskiej granicy leży trzecie co do wielkości miasto w Czechach - Ostrawa. Rozciąga się z niej przepiękny widok na Beskidy. Ostrawa jest stolicą Moraw i mieści się tu wiele atrakcji zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Oprócz rynku czy zamku warto odwiedzić także zoo, obserwatorium astronomiczne czy planetarium.
To także świetne miasto na wypad ze znajomymi. Szczególnie godna polecania jest tu ulica Stodolnia, gdzie znajduje się całe zagłębie barów, klubów i knajpek. Tu nawet w nocy wszystkie lokale są czynne i cała ulica tętni życiem.
Od 14 czerwca Polska jest na zielonej liście krajów bezpiecznych. Oznacza to, że podróże z Polski do Czech będą odbywać się bez ograniczeń związanych z COVID-19.
Aquapark w Druskiennikach Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl
A jeśli chcemy połączyć aktywne zwiedzanie miasta z miłym wypoczynkiem, powinniśmy wybrać się do Druskiennik. To tylko 60 km od polskiej granicy, a wrażenia będą niezapomniane. Rano możemy zwiedzać miasto – obejrzeć choćby drewnianą zabudowę z przełomu XIX i XX wieku, wille, kamienice czy charakterystyczną niebieską cerkiew. A po południu udać się na relaks. To w końcu w Druskiennikach znajduje się najnowocześniejszy i największe uzdrowisko na Litwie. Na dodatek jest ono położone w samym sercu Puszczy Orańsko-Druskiennickiej. A to największy kompleks leśny całej Litwy.
Do tej pory, żeby przekroczyć granice naszego sąsiada, trzeba było być zaszczepionym. Zielony kolor naszego kraju na mapie ECDC sprawił, że władze Litwy zaczęły patrzeć na nas życzliwszym okiem i również postanowiły znieść nie tylko obowiązek okazywania przy wjeździe negatywnego wyniku testu na obecność COVID-19, ale także przymus kwarantanny.