Czy wakacje za granicą muszą być drogie? Oczywiście, że nie. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie się udać, żeby zbyt mocno nie uszczuplić swojego budżetu. Mimo że ceny hoteli i posiłków w restauracjach są w Polsce dość niskie - stanowią zaledwie 75 proc. unijnej średniej - to są jednak państwa, jeszcze tańsze.
Jak wynika z danych Eurostatu za 2020 rok, Polska jest dość tanim krajem dla turystów. Jednak w niektórych państwach wypoczynek jest jeszcze tańszy. Relatywnie tanim kierunkiem są Bałkany. Tu największą popularnością cieszy się Chorwacja, która mimo wszystko jest najdroższa wśród krajów bałkańskich. Ceny stanowią 77 proc. unijnej średniej, czyli są nieznacznie wyższe niż w Polsce. Warto więc udać się nieco dalej na południe i odwiedzić Macedonię Północną, Albanię lub Bułgarię. Tam ceny hoteli i posiłków w restauracjach utrzymują się na poziomie około 46 procent unijnej średniej.
Nico drożej, aczkolwiek nadal znacznie taniej niż w Polsce, jest na Węgrzech, w Rumunii, Serbii, Czarnogórze oraz Bośni i Hercegowinie, gdzie noclegi i posiłki w restauracjach kosztują średnio 53-56 proc. unijnej średniej.
Najtańszą opcją jest jednak Turcja. Tam ceny hoteli i jedzenia "na mieście" to około 40 proc. unijnej średniej. Na atrakcyjność cenową tego kraju wpływ ma dewaluacja liry. Inflacja w Turcji jest największa w Europie i przebiła ostatnio 17 proc.
Gdzie turysta wyda najwięcej? Na szczycie rankingu znalazła się Szwajcaria - tam ceny hoteli i w restauracjach utrzymują się na poziomie 169 proc. unijnej średniej. Do drogich krajów należą także Norwegia i Dania z wynikiem powyżej 150 procent.
Oczywiście nie tylko ceny hoteli i restauracji wpływają na to, ile wydamy na wakacje. Niemal każdy z nas chce coś zwiedzić na wakacjach, więc ważne są także ceny transportu i biletów wstępu do różnych atrakcji. W tym wypadku dalej najtańsza jest Turcja, która jest około 34,8 proc tańsza pod tym względem niż Polska. Na kolejnych miejscach znajdują się Macedonia Północna i Albania.