Ceuta jest położona na skalistym afrykańskim cyplu naprzeciwko Gibraltaru, około 22 kilometry od wybrzeża Hiszpanii. Jego granice to jedne z dwóch lądowych granic Unii Europejskiej z Afryką. To miasto otwarte, w którym się łączą dwa kontynenty i mieszają cztery różne kultury: chrześcijańska, muzułmańska, hinduska i żydowska. Choć, jak wynika ze spisu przeprowadzonego w 2012 roku, większość mieszkańców Ceuty utożsamia się z wiarą rzymskokatolicką (68 proc.), a niemal co trzeci mieszkaniec (28,3 proc.) to muzułmanin. Żyje tu ok. 90 tys. ludzi.
Widok na Ceutę Edijs Volcjoks / shutterstock
Potencjał w lokalizacji na styku wielu kultur dostrzegli kupcy feniccy, którzy ok. 500 lat p.n.e. przybyli tu z Kartaginy i założyli osadę. Po upadku starożytnego miasta - Ceuta, tak jak zmieniała barwy, tak też zmieniała nazwy. Trafiała pod panowanie rzymskie, greckie, walczyli o nią Wandalowie, a od VIII wieku znalazła się pod władaniem Arabów, którzy nazwali miasto po arabsku Sebtah. Ostatecznie nazwa została przekształcona w obecną Ceutę.
Fortyfikacje wokół Ceuty Raimundo79 / shutterstock
Ceuta bogaciła się. W średniowieczu (w XII–XIV wieku) swoje siedziby handlowe miały prawdziwe potęgi znad Morza Śródziemnego: Genua, Piza, Wenecja, Katalonia i Marsylia. Nic dziwnego, że ostrzyło sobie zęby na nią kilku możnych tego świata. Przez jakiś czas Ceuta musiała znosić nawet zwierzchność Fezu, miasta, które skutecznie ją podbiło z pomocą Aragończyków.
Marzenia o przejęciu bogatego miasta i zdobyciu saharyjskiego złota, wizje stworzenia szlaków do handlu niewolnikami i kością słoniową oraz idea krzewienia chrześcijaństwa rozpalały wyobraźnię króla Portugalii Jana I, który w rezultacie mógł odtrąbić sukces i w XV w. zawiesił nad miastem portugalską flagę. Ceuta znalazła się pod jego panowaniem.
I tak jeszcze kilka razy Hiszpanie i Portugalczycy walczyli pomiędzy sobą o dobrze prosperujący gród, miasto przechodziło z rąk do rąk, aż ostatecznie król Portugalii - realizując postanowienia traktatu lizbońskiego - 1 stycznia 1688 roku oficjalnie oddał Ceutę Karolowi II, władcy hiszpańskiemu. Co ciekawe, herb Ceuty nadal zdobi portugalskie godło.
Romańska katedra pabloavanzini / shutterstock
I tak już zostało. Od XVII wieku miasto położone na kontynencie afrykańskim pozostaje pod władaniem hiszpańskim i pod jego wpływami. To właśnie tutaj znalazł zwolenników Franco - późniejszy dyktator - którzy sprawili, że Ceuta jako jedna z pierwszych przyłączyła się do puczu (17 lipca 1936 r.). Gdy w 1956 roku Hiszpania uznała niepodległość Maroka, Ceuta stała się częścią hiszpańskiego terytorium.
Ceuta to interesujące miasto z ciekawymi zabytkami i pięknymi, piaszczystymi plażami. Świetnie też spędzą tutaj czas osoby lubiące aktywny tryb życia. Można tu pływać kajakiem, zwiedzać miasto, siedząc na łodzi wycieczkowej, łowić ryby, oglądać żółwie, delfiny, a nawet wieloryby. To atrakcyjne miejsce dla wielbicieli nurkowania z akwalungiem, łączą się tu bowiem wody Oceanu Atlantyckiego i Morza Śródziemnego, co sprawia, że życie pod wodą wciąż się regeneruje i przybiera atrakcyjne formy.
Plaża De La Ribera TonyFuentes / shuterstock
Na zwiedzających czekają m.in. zabytkowe kościoły czy mury obronne położone nad brzegiem morza. Poza tym w mieście zachowały się zabytkowe, arabskie łaźnie. Pełniły one ważną rolę nie tylko ze względów higienicznych, ale także religijnych. Tutaj również prowadzono życie towarzyskie.
W miejscowości pozostało sporo pozostałości po przeszłości wojennej Salvador Aznar / shutterstock
Klimat miasta tworzą mury obronne. Z powodu jego roli jako granicznego, a więc obronnego, mocno inwestowano w ich rozbudowę. Za czasów panowania portugalskiego wybudowano bastiony, fosę i most zwodzony. Niektóre z tych bastionów nadal stoją, na przykład bastiony Coraza Alta, Bandera i Mallorquines.
Mury obronne mehdiphotographer / shutterstock
Rzeźba artylerzysty broniącego twierdzy Salvador Aznar / shutterstock
Na uwagę zasługuje także pałac Palacio de la Asamblea. Ten skromny i elegancko zaprojektowany budynek pochodzi z czasów modernistycznych. W jego wnętrzu znajduje się sala tronowa w stylu francuskim, która została ozdobiona freskami artysty Mariano Bertuchiego.
Pałac w Ceucie Salvador Aznar / shutterstock
Śródziemnomorski Park Rozrywki JUAN ANTONIO ORIHUELA / shutterstock
Będąc w Ceucie, koniecznie trzeba zajrzeć do Śródziemnomorskiego Parku Morskiego, za którym stoi César Manrique – twórca parku rekreacyjnego Lago Martiánez w Puerto de la Cruz, w północnej części Teneryfy. Na 56 tys. m kw. znalazły się dwa jeziora, solaria i ogrody. A pośrodku zbudowano zamek, nawiązujący do murów obronnych.
Po raz kolejny Ceuta staje się obiektem historycznych wydarzeń. Wcześniej widziano tu bramę do transportu niewolników, kości słoniowej i złota, a teraz wiele osób pragnie, aby stała się przepustką do lepszego świata.