Sezon wakacyjny zbliża się wielkimi krokami. Choć przez pandemię trudno przewidzieć, jak będzie wyglądał, poszczególne kraje już się do niego przygotowują. Minister turystyki Malty Clayton Bartolo ogłosił, że od 1 czerwca ma zostać zniesiona większość ograniczeń dotyczących COVID-19, co ma być sygnałem dla turystów, że kraj będzie gotowy, aby ich przyjąć.
Jednak nie tylko złagodzenie restrykcji ma przyciągnąć turystów. Władze wyszły z inicjatywą, że turyści do swoich wakacji otrzymają dopłaty. Aby otrzymać pieniądze, trzeba będzie zarezerwować nocleg bezpośrednio w hotelu i zostać tam przynajmniej na trzy noce.
Wysokość dopłat będzie różnić się w zależności od rodzaju hotelu. Jak podaje Reuters, w hotelu pięciogwiazdkowym turyści otrzymają 200 euro (ok. 900 zł), w czterogwiazdkowym 150 euro (ok. 680 zł), a w trzygwiazdkowym 100 euro (ok. 450 zł). Połowę kwoty pokryje Maltańska Organizacja Turystyczna (Malta Tourism Authority), a drugą połowę uzupełnią hotele. W przypadku zarezerwowania hotelu na wyspie Gozo dopłata może wzrosnąć o 10 proc.
Bartolo ma nadzieję, że to sprawi, że maltańskie hotele staną się bardziej konkurencyjne i skuszą turystów. Szacuje się, że programu dopłat skorzysta około 35 tysięcy odwiedzających.
Według danych zbieranych na bieżąco przez Uniwersytet Johnsa Hopkinsa na Malcie wykonano do tej pory 240 984 szczepienia, w pełni zaszczepionych jest 69 306 osób, co stanowi 14,33 proc. populacji kraju.
Na Malcie od początku pandemii potwierdzono 29 661 zachorowań. Zmarły 402 osoby. W ostatnim czasie zauważalny jest spadek liczby zakażeń - notuje się po kilkadziesiąt przypadków dziennie. Najgorszym dniem był 10 marca, kiedy potwierdzono 510 zakażeń.