Zachwycająca zorza polarna. Ciągnie się na 50 km i wygląda jak świetlna kurtyna

Wygląda jak wielobarwna flaga, a jest dziełem natury. Świetlną kurtynę, ciągnącą się na 50 km i unoszącą się nad miastem, można było podziwiać w Szwecji.

Na profilu agencji NASA opublikowano zdjęcie zorzy polarnej, którą można było podziwiać nad szwedzkim miastem Kiruna. Zjawisko to samo w sobie nikogo nie pozostawia obojętnym, ale fotografia, którą opublikowano na fanpage’u agencji kosmicznej, jest naprawdę wyjątkowa.

Ukazuje ona zorzę, która wygląda jak różnokolorowa flaga, a może świetlna kurtyna? Ponadto, jak czytamy w opisie, jest ona rozległa i ciągnie się na 50 km. To, co wyróżnia to zjawisko, to pas fioletowego koloru. Najczęściej można podziwiać zieloną lub czerwoną zorzę polarną, tym razem, jak czytamy w opisie, na odbicie niebieskiej zorzy w niskiej warstwie atmosfery nałożył się zielono-czerwony pas i stąd można było podziwiać fascynujący efekt.

Naukowcy nie potrafią wyjaśnić, dlaczego pasy zorzy ułożyły się równolegle, tworząc proste poziome linie. Nie mają też pewności co do tego, z jakiego powodu zorza miała aż kilka kolorów naraz.

Internauci nie kryli swojego zachwytu. Pod postem ukazało się wiele komentarzy: 

Wspaniałe.  
Brak mi słów. 
Piękne zdjęcie. 

Wśród pozytywnych opinii wyróżnia się jeden post. Internauta napisał: "Wygląda raczej jak zasłona prysznicowa. Nie ma tam żadnej flagi, chyba że jest to kontrolna flaga Musk-sat".

Zobacz wideo Wyniki badań pokrywy śnieżnej na północy budzą niepokój. Renifery głodują, bo nie ma śniegu

Jak powstaje zorza polarna?

Zorza polarna to zjawisko świetlne, które obserwowane jest w górnej części atmosfery. Powstaje, gdy do naszej planety docierają wyrzucone wysokoenergetyczne cząstki promieniowania pochodzącego ze Słońca. Muszą być one wychwycone przez pole magnetyczne Ziemi. Zjawisko to obserwowane jest głównie za kołami podbiegunowymi. Może jednak dojść do niego także w innych częściach globu.

Kolor zorzy uzależniony jest od rodzaju docierającego do naszej planety gazu oraz od wysokości, na której zachodzi zjawisko. Na czerwono i na zielono świeci tlen, natomiast azot przybiera kolory purpury i bordo. Zderzenie cząstek z mieszaniną azotu i tlenu daje barwę żółtą. Lżejsze gazy – wodór i hel – świecą w tonacji niebieskiej i fioletowej.

Zorzę polarną można obserwować m.in. w Szwecji, Norwegii, Finlandii, Islandii, ale zdarza się, że jest widoczna w Polsce.

Taniec ludzkich dusz

Niezwykłe zjawiska świetlne na niebie nie tylko zachwycały, ale również były ważnym elementem wierzeń, legend i mitów ludów zamieszkujących odlegle rejony Północy. W kulturze fińskiej zorza nazywana była Lisim Ogniem. Nazwa powstała od magicznego lisa, który miał swoim ogonem zamiatać śnieg do nieba.

Natomiast ludy zamieszkujące Amerykę Północną (Salteausi z Kanady, Kwakiutlowie i Tlingici z Alaski) interpretowały zorzę polarną jako taniec ludzkich dusz. Dla Innuitów znad Jukonu był to taniec zwierzęcych dusz, zwłaszcza jeleni, łosi, fok i białuch, na które polowali. A dla Innuitów z wyspy Nunivak różnobarwne niebo oznaczało, że duchy morsów bawią się ludzką czaszką.

Źródło: Facebook / podroze.se.pl / NASA

Więcej o: