Rozporządzenia rządowe, w wyniku których hotelarze nie mogli przyjmować gości w ośrodkach noclegowych, sprawiły, że wśród Polaków pojawił się nowy trend. Zainwestowali w kampery i nie łamiąc prawa, spędzali wolny czas w ulubionych miejscach.
W czasie świąt i w sylwestra media obiegły zdjęcia kamperów ciasno zaparkowanych pod Giewontem. Podobna sytuacja powtórzyła się w styczniu podczas Pucharu Świata. Na parkingach w rejonie Wielkiej Krokwi zobaczyć można było nawet kilkanaście kamperów.
Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego przyznał, że "idea poruszania się kamperem jest mu bliska".
"Ostatnie miesiące zmobilizowały nas, by wrócić do tego pomysłu. Dużo kamperów pojawiło się po prostu na Podhalu. Dlatego przewidujemy, że w przyszłości będzie zainteresowanie tego typu infrastrukturą" - mówił.
Tatrzański Park Narodowy w odpowiedzi na ten trend podjął decyzję o zbudowaniu dwóch parkingów dla kamperów. W Zakopanem kamper park TPN planuje zlokalizować na Jaszczurówce – w rejonie wylotu Doliny Olczyskiej. W Kościelisku - najprawdopodobniej w rejonie wylotu Doliny Kościeliskiej.
Polacy polubili caravaning Sergiy1975 / shutterstock
TPN dysponuje dwiema działkami zlokalizowanymi w Zakopanem i w Kościelisku. Zlecono właśnie analizę, czy można tam stworzyć tzw. kamper park.
"Jak wiadomo, jest duże zapotrzebowanie na tego typu usługę. A te działki są w dobrych lokalizacjach. Dlatego analizujemy, czy nowoczesna usługa dla kamperów cieszyłaby się zainteresowaniem" – tłumaczył w "Gazecie Krakowskiej" Ziobrowski.
Na parkingach przystosowanych dla domów na czterech kółkach będzie dostęp do prądu, bieżącej wody i kanalizacji. Parkowanie w kamper parku będzie płatne.
Źródło: "Gazeta Krakowska"