Od 27 lutego wracają w województwie warmińsko-mazurskim obostrzenia, które zostały poluzowane przed dwoma tygodniami. Ma to związek z dużym wzrostem zakażeń w tym regionie. Znów zamknięte będą miejsca użyteczności publicznej, w tym sklepy w galeriach handlowych, kina i teatry, muzea i galerie sztuki czy hotele dla turystów. Uczniowie z klas 1-3 znów będą uczyć się zdalnie.
Na piątkowej konferencji prasowej rzecznik ministerstwa zdrowia poinformował jednak, że niedługo obostrzeniami mogą zostać także inne regiony. Resort podał, że ostatniej doby przybyło 11 539 zakażeń, co oznacza kolejne wzrosty. Stąd ryzyko przywrócenia restrykcji w innych województwach.
W ślad za woj. warmińsko-mazurskim podążają ostatnio woj. pomorskie i lubuskie
- mówił rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał również, że wzrosty zanotowano także na południu kraju. "To nie jest tak, że tylko woj. warmińsko-mazurskie zostało objęte obostrzeniami i nie możemy tych obostrzeń rozszerzyć na kolejne regiony" - przypomniał i zapewnił, że nie ma regionów uprzywilejowanych.
Andrusiewicz wyjaśnił również, kto może zatrzymać się w hotelu. To personel medyczny oraz pacjenci, którzy dojeżdżają na terapie czy zabiegi w szpitalach.
Rzecznik ministerstwa zdrowia ostrzegł również hotelarzy, że policja oraz pracownicy sanepidów będą przeprowadzali kontrole w obiektach. Mają sprawdzać, czy przestrzegane są obowiązujące przepisy.
Warto przypomnieć w kontekście podróżowania również o innej ważnej zmianie. Od 27 lutego osoby, które przyjeżdżają do Polski ze Słowacji i z Czech będą kierowane na obowiązkową kwarantannę. Z kwarantanny zwalnia negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, który został wykonany w ciągu 48 godzin przed przekroczeniem granicy, a także zaświadczenie o wykonaniu szczepienia ochronnego przeciwko COVID-19 szczepionką, która została dopuszczona do obrotu w Unii Europejskiej.