Konferencja ministra zdrowia. W Polsce jest już trzecia fala. Hotele na razie bezpieczne

Konferencja ministra zdrowia odbyła się 19 lutego. Rządzący skupili się głównie na omówieniu harmonogramu szczepień. Minister zdrowia poinformował też, że w Polsce jest już trzecia fala epidemii. Padło też jednak pytanie o obostrzenia i dalsze kontrole w hotelach, które cieszą się dużym zainteresowaniem Polaków.

Konferencja ministra zdrowia. Hotele działają dalej

Rząd przedstawił plan szczepień na najbliższe tygodnie. Do 7 marca mają zakończyć się szczepienia nauczycieli, od 7 rozpoczną szczepienia uzupełniające kadry medycznej. Z kolei od 15 marca będą szczepione osoby przewlekle chore - takich, które się kwalifikują, jest 70 tys. Władze mają nadzieję, że uda się je zaszczepić w tydzień.

Minister zdrowia nie poinformował o nowych obostrzeniach, jednak w trakcie konferencji padło pytanie o wyjazdy turystyczne, na które Polacy tłumnie ruszyli po otwarciu stoków i hoteli. Adam Niedzielski zapewniał, że kontrole nadal będą, a porządku będzie strzegła policja, zaznaczył jednak, że reżim sanitarny w hotelach jest przestrzegany.

Na blisko trzy tysiące kontroli tylko bodajże trzy wykazały pewne nieprawidłowości

- powiedział minister zdrowia. Dodał, że problemem jest dyscyplina społeczna i ciągła weryfikacja oraz kontrola zarówno policji, jak i straży miejskiej, jest konieczna. "Przede wszystkim jednak ważna jest nasza odpowiedzialność" - mówi szef resortu.

Zobacz wideo Czy będą zmiany w zasadach zasłaniania ust i nosa?

Hotele oblężone. Turyści bez maseczek

Przypomnijmy, że hotele oraz stoki narciarskie zostały otwarte 12 lutego. Na razie warunkowo na dwa tygodnie. Portale rezerwacyjne podawały, że walentynkowy weekend był rekordowy - rezerwacji było więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku, czyli jeszcze przed pandemią. Nie wszyscy turyści potrafili się jednak odpowiednio zachować. Wiele osób nie miało maseczek i nie trzymało dystansu społecznego. W Zakopanem w weekend policja interweniowała prawie 300 razy. Wypisała 164 mandaty, z czego 121 za brak maseczki. Do sądu w sprawach o wykroczenia skierowano 49 spraw. Dwie osoby zostały też zatrzymane za zaatakowanie funkcjonariuszy. 

Na brak maseczek u turystów zwracali uwagę też mieszkańcy miejscowości w Karkonoszach i Górach Izerskich. Przyznali, że obawiają się wzrostu zakażeń i kolejnego zamknięcia biznesów. Martwią się również o swoje zdrowie.

Apel o zakrywanie ust i nosa wystosowali pracownicy samorządów i informacji turystycznych. "Ku naszemu zdziwieniu spotkaliśmy się z dość dużym atakiem. (...) Miejmy nadzieję, że to tylko w sieci, a osoby, które reagowały agresywnie, przyjeżdżając jednak dostosują się do obostrzeń" - powiedziała Radiu Wrocław Agnieszka Rozenek z biura promocji Szklarskiej Poręby.

Tłumy na stokach skomentowała na antenie TVN24  prof. dr hab. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych z Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Przyznała, że nie wszyscy zdają sobie sprawę, że do zakażenia może dojść w każdej sytuacji, również na otwartej przestrzeni na świeżym powietrzu.

Więcej o: