Tłumy w Tatrach. Kolejka na Palenicy Białczańskiej

Ruch na świeżym powietrzu to dobra rzecz. Wręcz wskazana. Jednak zdjęcie z gór, a dokładnie fotografia tłumów czekających do kasy TPN, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych, niepokoi i budzi dyskusje. "Już widzę luzowanie obostrzeń po 17 stycznia. Zostanie wszystko tak, jak było" - komentuje jeden z internautów.

Do 17 stycznia obowiązuje "kwarantanna narodowa". Jedno z obostrzeń dotyczy zamknięcia hoteli dla "zwykłych" turystów. Wygląda jednak na to, że wiele osób nie rezygnuje z jednodniowych wyjazdów. Na zdjęciu, które zostało opublikowane na FB "Aktualne warunki w górach", możemy zobaczyć kolejkę do kasy TPN. Czekało w niej ponad 20 osób.

Internauci komentują

Pod postem rozgorzała dyskusja. "Już widzę luzowanie obostrzeń po 17 stycznia. Zostanie wszystko tak, jak było. Głupi narodzie, oj głupi" - napisał jeden z internautów, sugerując, że "narodowa kwarantanna" może zostać przedłużona.

Inny internauta zwraca uwagę, że za porządek w kolejce powinna odpowiadać obsługa kasy. "Skoro TPN pobiera opłaty, to powinno się wymagać reżimu od nich również i dodatkowych osób pilnujących utrzymania dystansu w kolejce". 

Kolejna osoba pisze, że takie nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do zamknięcia parku. "Przydałoby się zgłosić takie nieodpowiedzialne zachowania do odpowiednich służb. Niestety będzie to skutkować zamknięciem parku, ale nie ma wyjścia. W ten sposób nie pokonamy wirusa. Tyle się mówi w telewizji i prasie o obostrzeniach, a ludzie swoje".

Bilety - jak kupić 

Najpewniej Tatrzański Park Narodowy nie zostanie zamknięty. Warto jednak pamiętać, że bilety można kupić na stronie tpn.pl oraz w aplikacji SkyCash i mPay. TPN zwraca uwagę, że w górach mogą być problemy z zasięgiem, dlatego najlepiej kupić bilet jeszcze przed wyruszeniem w Tatry.

Turyści zaś, którzy w rejon Palenicy Białczańskiej chcą dojechać własnym samochodem, mogą dokonać wcześniejszej rezerwacji miejsca za pośrednictwem strony tpn.pl. Tylko w ten sposób można mieć gwarancję, że będziemy mieli gdzie zostawić samochód niezależnie od pogody i godziny dojazdu.

TPN przypomina 

Tatrzański Park Narodowy przypomina, że w Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki przysypane są śniegiem i ich przebieg powyżej górnej granicy lasu może być niewidoczny. Utrudnieniem w tej części Tatr jest także mgła, która ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń. Miejscami potworzyły się głębokie zaspy, a na graniach śnieg miejscami wywiany jest do skały, dlatego TPN przypomina o stosowaniu sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, ABC lawinowe).

Głównym problemem, który może się pojawić w ciągu dnia, to wzrost prędkości wiatru i przenoszenie śniegu. W dolnych partiach oraz w dolinach pod świeżym śniegiem miejscami występują oblodzenia i jest ślisko. Z tego powodu zalecane jest zabranie ze sobą raczków i kijków.

Władze TPN szczególnie zwracają uwagę, żeby nie wchodzić na tafle stawów, ponieważ lód jest jeszcze w wielu miejscach cienki i może się załamać.

Wirus wciąż nie został pokonany

Wielka Brytania ogłosiła twardy lockdown, Słowacja wprowadziła większe restrykcje, Japonia również zaostrza kurs walki z COVID-19. Cały świat wciąż zmaga się z koronawirusem. Pamiętajmy, że zanim większość społeczeństwa w Polsce nie zostanie zaszczepiona, powinniśmy unikać skupisk ludzi i zadbać o bezpieczeństwo, bo wirus wciąż jest aktywny i zakaża kolejne osoby. 

Źródło: TPN

Zobacz wideo Burza i grzmoty w Tatrach
Więcej o: