Sarna albinoska w polskich lasach. "Anioł", "Cudeńko" - komentują internauci

Pamiętacie Czarnego Księcia znad Baryczy i białą zjawę w łódzkich lasach? Teraz delikatnością i urodą zachwyca sarna albinoska. Widziano ją w lasach Nadleśnictwa Giżycko.

Sarnę albinoskę wypatrzył jeden z miejscowych podleśniczych, który podczas codziennego obchodu po swoim terenie natknął się na nietypowego osobnika. Poprosił Jana Olchówkę, który na co dzień zajmuje się fotografowaniem przyrody, żeby uwiecznił to zjawiskowe zwierzę na zdjęciach. Teraz możemy wszyscy je podziwiać.

W lasach Nadleśnictwa Giżycko żyje ok. 2 tysięcy saren. Tylko jedna jest wyjątkowa, śnieżnobiała. W Polsce taki nietypowy osobnik rodzi się raz na kilka lat, żeby wytropić taką sarnę, trzeba mieć nie lada szczęście.

Zwierzę cierpi na albinizm

Za tak nietypowy kolor umaszczenia zwierzęcia odpowiada leucyzm, czyli wada genetyczna, która przejawia się częściowym lub zupełnym brakiem ciemnych pigmentów. To rodzaj albinizmu, który występuje u wielu innych gatunków zwierząt.

Naukowcy tłumaczą, że choć ta odmienność ze względów estetycznych wydaje się fascynująca i zjawiskowa, to dla osobników nią dotkniętych oznacza mniejsze szanse na przeżycie w naturze. Śnieżnobiałe zwierzę łatwiej zauważyć, a co za tym idzie - łatwiej je zaatakować. Wada genetyczna wpływa również na osłabienie wzroku i innych cech rozwojowych zwierzęcia, co może zmniejszyć jego szanse na przetrwanie.

Wśród ssaków albinizm stwierdza się raz na około 100 tys. urodzeń. U ssaków jeleniowatych żyjących w naszym kraju albinizm występuje niezmiernie rzadko i zazwyczaj spotykany jest prawie wyłącznie u danieli.

Ważna rola genów

Przyczyn powstawania albinizmu poszukiwano już za czasów Karola Linneusza, czyli od połowy lat czterdziestych XVIII w. Zaobserwowano wtedy, że bielactwo może być cechą dziedziczną, której przyczyn w XVIII w. dokładnie nie rozumiano. Dziś wiadomo, że dziedziczenie albinizmu jest uwarunkowane przez jedną parę genów odpowiedzialnych za niewytwarzanie tyrozynazy, enzymu będącego katalizatorem podczas procesu powstawania melaminy, pigmentu odpowiedzialnego za ciemne ubarwienie.

Internauci nie szczędzą słów zachwytu. "Anioł", "Cudeńko", "Zjawiskowo piękna" - czytamy w komentarzach. Inni martwią się, że stanie się łatwym łupem dla myśliwych. 

Źródło: Lasy Państwowe 

Więcej o: