Koala pod nieobecność właścicieli dostała się do domu, wdrapała się na choinkę, strąciła ozdoby, zaplątała w światełka i próbowała zjeść sztuczne drzewko. Nietypowego gościa wywęszył pies - relacjonują zagraniczne media.
Właścicielka domu w Adelajdzie w Australii Południowej, Amanda McCormick, powiedziała australijskiej stacji ABC News, że była "zszokowana" odkryciem zwierzęcia siedzącego na świątecznym drzewku, otoczonego bombkami, gwiazdami i płatkami śniegu.
– Kiedy wróciliśmy po południu do domu, zobaczyliśmy, że w salonie, w którym wcześniej ustawiliśmy już bożonarodzeniowe drzewko, leżały strącone bombki, a pies zaczął węszyć wokół choinki – mówiła w mediach.
Spojrzałam w górę i tuż przed moją twarzą ukazał się ten przepiękny, mały, wspaniały koala - relacjonowała Amanda McCormick. - Nie mogłam w to uwierzyć, byłam w szoku, był tuż przede mną - dodała.
Kobieta najpierw myślała, że to maskotka. Dopiero po chwili uświadomiła sobie, że to żywe zwierzę. Nie chcąc wyrządzić mu krzywdy, postanowiła wezwać specjalne służby odpowiedzialne za ochronę przyrody. Ich przedstawiciele najpierw odmówili przyjęcia zgłoszenia. Sądzili, że to żart.
Musieliśmy mocno ich przekonywać, że na naszej choince naprawdę siedzi żywa koala – tłumaczyła Amanda McCormick.
Zwierzę początkowo nie chciało opuścić choinki. Ratownikom udało się ściągnąć koalę ze świątecznego drzewka i umieścić na prawdziwym drzewie w okolicznym lesie.
Pani McCormick żartuje, że być może to nie jest ostatni raz, gdy widziała słodkiego intruza. – Nie zdziwię się, jeśli koala będzie próbowała wrócić do środka – śmiała się kobieta.
Kto wie. Może o tym jeszcze przeczytamy?
Zdjęcia i filmiki nakręcone przez córkę stały się hitem w sieci. Zaplątane w ozdoby choinkowe słodkie stworzenie rozczula internautów na całym świecie. Pamiętajmy jednak, że zwierzę było bardzo mocno zestresowane tą sytuacją. Niechęć opuszczenia dotychczasowego miejsca wiązała się z dodatkowymi stresorami związanymi z obecnością psa węszącego wokół drzewka i ludzi, którzy nagle zainteresowali się zwierzęciem. Można się zastawiać, czy to etyczne robić show z zagubionego stworzenia i promować się na TikToku? Odpowiedź na to pytanie pozostawię już wam.
Źródło: abc.net.au