Od tego, jak rozwiązanie przyjmą pasażerowie, będzie zależało, czy Lufthansa na stałe wprowadzi łóżka w klasie ekonomicznej do swojej oferty. Wygodna opcja ma dotyczyć połączeń długodystansowych.
Serwis Simple Flying przypomina, że łóżka w klasie ekonomicznej w gruncie rzeczy nie są niczym nowym. W niektórych liniach pasażerowie, którym zależy na większej wygodzie, mogą już wykupić taką opcję. Z kolei przewoźnicy czerpią wtedy zyski z miejsc siedzących, które się nie sprzedały. W swojej ofercie mają to np. linie Air New Zealand oraz All Nippon Airways.
Rzecznik Lufthansy wyjaśnił serwisowi, jak wygląda oferta testowa przewoźnika na trasie z Frankfurtu do Sao Paulo (podróż między tymi miastami trwa 12 godzin i jest to lot nocny). Za dodatkową opłatą pasażerowie będą mogli zarezerwować rząd trzech lub czterech miejsc w klasie ekonomicznej. Ma je wówczas tylko dla siebie. Przewoźnik w cenie zapewnia materac, poduszkę oraz koc. Linia zapewnia, że pod względem jakości jest jak w klasie biznes.
Dodatkowo pasażerowie, którzy wykupią takie miejsca leżące, będą mogli wejść na pokład jako pierwsi. To da im czas na rozłożenie się na swoich miejscach.
W związku z tym, że na razie jest to rozwiązanie testowe, nie można wykupić go z wyprzedzeniem, a dopiero przy stanowisku odprawy lub bramce. Obowiązuje zasada kto pierwszy, ten lepszy. Jak dowiadujemy się z biura prasowego Lufthansy, w tej fazie pełen rząd trzech lub czterech siedzeń dostępny jest za dodatkową opłatą 220 euro lub 260 dolarów w jedną stronę. Opłata jest możliwa jedynie przy użyciu karty płatniczej.