Reformy mają na celu poprawę sytuacji gospodarczej i społecznej kraju oraz "utrwalenie zasad tolerancji w Emiratach" - poinformowała agencja WAM. Więcej na ten temat pisze państwowa gazeta "The National".
Decyzja o poluzowaniu prawa jest konsekwencją historycznej umowy, w której pośredniczyły Stany Zjednoczone, dotyczącej normalizacji stosunków między Zjednoczonymi Emiratami a Izraelem. Chodzi o napływ izraelskich turystów i inwestycji. Dubaj przygotowuje się również do organizacji Expo, które miało odbyć się w październiku, ale pandemia wymusiła przeniesienie wydarzenia na przyszły rok. Władze wiążą z Expo duże nadzieje na wzrost gospodarczy. Do Dubaju ma przybyć ok. 25 mln gości.
ZEA łagodzi prawo Robert Hoetink / shutterstock
Jak pisze "The National" władcy Emiratów podejmują starania, aby dotrzymać kroku szybko zmieniającej się strukturze społeczeństwa. Zmiany obejmą zniesienie kar za spożywanie, sprzedaż i posiadanie alkoholu dla osób od 21. roku życia. Nowe zasady umożliwiłyby również muzułmanom swobodne picie napojów alkoholowych.
Dekret dopuszcza również wspólne zamieszkanie par bez ślubu. Do tej pory "wspólne pożycie par niezamężnych" było przestępstwem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zdekryminalizowana ma również zostać próba samobójstwa.
Rząd zapowiedział, że "zabójstwa honorowe" będą ścigane jak każde inne i zlikwiduje prawa uznające za dopuszczalne, powszechnie krytykowany zwyczaj, według którego krewny płci męskiej może dokonać zamachu na kobietę i uniknąć za to kary. Teraz ma się to zmienić.
W dekrecie znalazły się także zapisy dotyczące "Dobrego Samarytanina". Osoby niosące pomoc ludziom w potrzebie (np. podczas wypadku), nie mogą być pociągnięte do odpowiedzialności za efekt swoich działań.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich żyje ok. miliona rdzennych Emiratczyków. Liczba emigrantów przewyższa liczbę obywateli prawie dziewięć do jednego. Poprawki pozwolą obcokrajowcom unikać islamskich sądów szariackich w sprawach takich jak małżeństwo, rozwód i dziedziczenie. Dodatkowo obcokrajowcy stający przed sądem, muszą od teraz mieć zapewnionego tłumacza, jeśli nie mówią po arabsku.
Poszerzenie swobód osobistych jest krokiem ku ociepleniu wizerunku kraju jako przyjaznego dla turystów i zagranicznych ekspatów, którzy nierzadko popadali w konflikt z surowym islamskim prawem, a historie procesów i odsiadek wzbudzały sensację i oburzenie w mediach ogólnoświatowych.
Źródło: AP, The National