Samolot, który leciał z Bukaresztu do Londynu, musiał awaryjnie lądować krótko po starcie z powodu dymu, który pojawił się w kabinie. Maszyna przez pewien czas krążyła w powietrzu, aby zrzucić nadmiar paliwa.
Na filmie, który trafił do sieci, widać całą sytuację. Kabina spowita jest dymem, słychać też krzyki zaniepokojonych pasażerów.
Po wylądowaniu 169 pasażerów oraz 4 członków załogi zostało ewakuowanych. Nikomu nic się nie stało. Przewoźnik podstawił zastępczy samolot, ale część podróżnych odmówiła wejścia na pokład z powodu wcześniejszych przeżyć. Jak podaje serwis The Independent, nie była to pierwsza maszyna, którą trzeba było zmienić. Początkowo lot miał się rozpocząć według rozkładu o 6.40. Były jednak problemy z samolotem, został więc podstawiony drugi. I to na pokładzie drugiego doszło do zadymienia. Maszyna podstawiona po tym zdarzeniu była więc trzecim samolotem.
Irlandzkie linie przeprosiły pasażerów i zapewniły, że nie doszło do poważnej awarii. Dym w kabinie pojawił się prawdopodobnie dlatego, że płyn, który służy do odladzania samolotu, przedostał się do klimatyzacji. Dokładne wyjaśnianie sprawy nadal trwa.
Dlaczego samoloty się spóźniają? To nie zawsze wina pogody