O sprawie donosi serwis Simple Flying. Już na samym początku zwraca uwagę, że to dobra wiadomość dla zwolenników flygskamu, czyli wstydu przed lataniem. Burmistrzyni Barcelony Ada Colau chce bowiem zlikwidować część tras krajowych z lotniska El Prat.
Zapowiedziała, że zwróci się do władz portu lotniczego z propozycją rezygnacji z tych połączeń między hiszpańskimi miastami, do których można dotrzeć kolejami dużej prędkości. Jeśli pomysł burmistrzyni spotka się z pozytywnym przyjęciem, oznaczałoby to, że zniknie najpopularniejsza lotnicza trasa krajowa w Europie - połączenie między Barceloną a Madrytem. Według analiz organizacji OAG, która zajmuje się dostarczaniem globalnych danych związanych z branżą turystyczną i lotniczą, od marca 2018 do lutego 2019 na tej trasie odbyło się 18 812 lotów.
Najpopularniejsze loty krajowe w Europie w 2018 OAG
Argumentując swój pomysł, Ada Colau przytoczyła statystyki, według których pociąg AVE (system szybkich kolei hiszpańskich) między Barceloną a Madrytem wytwarza 20 razy mniej CO2 niż samoloty latające na tej trasie. Dodała, że pociągi między tymi dwoma miastami kursują bardzo często i prawie zawsze są punktualne. Przejazd trwa dwie i pół godziny, a pociągi osiągają prędkość nawet do 333 km/h. Minusem może być koszt podróży, bo, jak przekonuje Simple Flying, bilety pociągowe są zwykle droższe od lotniczych na tej trasie.
Ograniczenie podróży samolotami ma być jednym ze sposobów na walkę ze zmianami klimatycznymi. W Szwecji narodziło się nawet zjawisko zwane flygskam, czyli wstyd przed lataniem. Tam od lat głośno mówi się o tym, że latanie to najbardziej szkodliwy dla środowiska sposób podróżowania. Osobom podróżującym przypomina się, że lotnictwo jest jednym z największych emitentów dwutlenku węgla, a jego wkład w emisję ciągle rośnie. Poza tym podróże lotnicze generują tony śmieci. Ogromna ich część powstaje w czasie konsumpcji napojów i dań serwowanych na pokładach samolotów.
A jakie podejście prezentuje w sprawie zmian klimatu polski rząd? Danuta Hübner komentuje: Wielki błąd polityczny: