Hallstatt walczy z nadmiarem turystów. W Azji okrzyknięto je "najbardziej instagramowym miastem na świecie"

Hallstatt to jedna z najpopularniejszych austriackich miejscowości. Szacuje się, że dziennie odwiedza ją aż dziesięć tysięcy osób. Jednak już niedługo podróże do malowniczego miasteczka mogą być znacznie trudniejsze niż dotychczas.

Austriacki Hallstatt to kolejna miejscowość, która zmaga się z nadmierną liczbą turystów. W mediach na całym świecie pojawiła się informacja, że jej władze planują w najbliższym czasie zmniejszyć ją aż o jedną trzecią. - Hallstatt to ważny kawałek historii kultury, a nie muzeum - powiedział w rozmowie z "The Times" burmistrz miasteczka Alexander Scheutz.

Nagły wzrost popularności

Położona nad jeziorem Halsztackim miejscowość znana jest głównie z pocztówek. Słynny widok z pięknym jeziorem, kościółkiem, górami i małymi domkami, na mało kim nie robi wrażenia. W ostatnich latach liczba turystów odwiedzających Hallstatt gwałtownie wzrosła. W 2009 roku dziennie do miejscowości przybywało około 100 osób. W 2019 roku było to już dziesięć tysięcy! Co istotne, obecnie Hallstatt zamieszkuje 780 osób.

Dowiedz się z filmu, które miasto na świecie, odwiedziła największa liczba turystów:

Zobacz wideo

Podejrzewa się, że na wzrost popularności miasteczka miały wpływ dwa czynniki. Pierwszy to azjatycki wiral, w którym promowano miejscowość, jako "najbardziej instagramowe miejsce na świecie". Drugi to sukces filmu "Kraina Lodu" i wiadomość, że Hallstatt był inspiracją dla pokazanego tam królestwa Arendelle.

Oburzenie władz i mieszkańców

Nadmierna liczba turystów utrudnia mieszkańcom codzienne funkcjonowanie. - Wielu odwiedzających myśli, że to park rozrywki - powiedziała w rozmowie z portalem "Traveller" Verena Lobisser, właścicielka lokalnego hotelu.

Władze miasteczka zapowiadają zmniejszenie liczby turystów aż o jedną trzecią. Na razie nie wiadomo jednak, jakie kroki podejmą w tym kierunku. Podejrzewają, że może być to trudne zadanie, bo ostatnie działania nie przyniosły oczekiwanych skutków. 

W listopadzie ubiegłego roku nad jeziorem Halsztackim wybuchł pożar, który strawił część nabrzeża. Wówczas lokalne władze wydały oświadczenie, by w tym okresie turyści trzymali się z dala od miejscowości. Co więcej, zamknięto nawet tamtejsze drogi. Działania okazały się jednak nieskuteczne, gdyż turyści w dalszym ciągu tłumnie przybywali do miejscowości.

Może cię także zainteresować:

Więcej o: