W EasyJet załoga nie będzie mówić do pasażerów "pani" i "pan". Żeby nikogo nie dyskryminować

Brytyjskie linie EasyJet wprowadzają nowe zasady. Na pokładzie ich samolotów pasażerowie nie usłyszą już zwrotu "pani" i "pan". Załoga będzie inaczej witać podróżnych. Skąd te zmiany?

Załoga brytyjskich linii lotniczych EasyJet została pouczona, aby nie witać pasażerów zwrotem "panie i panowie". Członkowie personelu pokładowego zamiast tego mają mówić "dzień dobry wszystkim" lub "witamy na pokładzie". Czym podyktowane są zmiany?

Chodzi o to, aby nikt nie czuł się wykluczony. "Chcemy, aby wszyscy czuli się dobrze na pokładzie, dlatego udzieliliśmy naszej załodze wskazówek, jak najlepiej witać pasażerów, aby nikt nie poczuł się pominięty" - powiedział CNN rzecznik EasyJet.

Amerykański serwis podaje, że wszystko zaczęło się od twitterowego wpisu Andiego Fugarda, wykładowcy University of London, który w sierpniu złożył skargę na brytyjskiego przewoźnika. Mężczyzna zapytał, czy EasyJet bierze udział w konkursie na podkreślanie binarności płciowej. 

Linie odniosły się do wpisu Fugarda i zapewniły, że wezmą jego słowa pod uwagę. W komentarzu pojawiło się też zapewnienie, że w EasyJet nie ma miejsca na dyskryminację pod żadną postacią. Jednak w rozmowie z CNN przedstawiciel przewoźnika stwierdził, że zmiany nie są odpowiedzią na tweeta.

EasyJet nie jest pierwszą linią, która zmieni swoje powitanie. Wcześniej na neutralne przywitanie pasażerów na pokładzie zdecydowały się linie Air Canada.

Podróżując po świecie, należy pamiętać, aby szanować lokalną kulturę i obyczaje. Z naszego wideo dowiesz się, jak zachować się w innych krajach:

Zobacz wideo
Więcej o: