Nagraniem z serwisem Tatromaniak podzieliła się Ewelina Pawluś. Na filmie widać, jak wygląda teraz wyjście ze schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. Przed budynkiem leży gruba warstwa śniegu, a widoczność jest bardzo słaba.
Film wzbudził ogromne zainteresowanie. Pod postem na fanpage'u Tatromaniaka pojawiły się setki komentarzy:
Wiele lat temu zdarzyło mi się być w schronisku zasypanym tak, że trzeba było wykopać tunel, żeby wyjść na zewnątrz.
Nareszcie. Prawdziwa zima.
Ja chcę, by tak było w Gdańsku.
My ludzie z nizin z całego serca zazdrościmy Wam, którzy jesteście teraz w górach. O, bardzo, bardzo zazdrościmy!
Podobnie było na początku roku, kiedy na fanpage'u schroniska pojawiło się kilka zdjęć pokazujących, jak wygląda prawdziwa zima w górach. Pokrywa śnieżna sięgała wówczas aż po dach schroniska.
No cóż, wygląda na to, że śnieg w tym roku będziemy mieć do sierpnia. Poznajecie?
- komentowali pracownicy schroniska.
Choć Tatry w zimowej scenerii prezentują się wspaniale, należy pamiętać, że teraz obowiązuje tam trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe apeluje do turystów, aby nie wychodzili w góry.
Co oznacza trzeci stopień zagrożenia lawinowego? Jak czytamy w komunikacie TOPR, "pokrywa śnieżna na wielu stromych stokach jest związana umiarkowanie bądź słabo. Wyzwolenie lawiny jest możliwe nawet przy małym obciążeniu dodatkowym, w szczególności na stromych stokach wskazanych w komunikacie lawinowym. W pewnych sytuacjach duże, a w nielicznych przypadkach także bardzo duże lawiny mogą schodzić samoistnie".
Z pełnym komunikatem można zapoznać się TUTAJ >>
Za każdym razem przed wyjściem w góry należy się dobrze przygotować. Pogoda potrafi zmieniać się błyskawicznie, a jedną z zasad bezpieczeństwa jest wiedza dotycząca tego, jak prawidłowo wzywać pomoc w górach. Dowiecie się tego z naszego wideo: