Niedawno pisaliśmy o tym, że na taki krok zdecydował się rosyjski Aerofłot, dołączając tym samym do wciąż powiększającego się grona przewoźników, u których usługa jest dostępna (są to m.in.: Lufthansa, Air France, British Airways czy KLM). Wiele wskazuje na to, że wkrótce taką taryfę będą mogli wykupić również pasażerowie LOT-u.
Serwis Pasażer.com zwrócił uwagę, że na stronie przewoźnika w zakładce "Bagaż rejestrowany" pojawiła się taryfa LOT Economy Saver również dla rejsów długodystansowych (na trasach krajowych, europejskich i bliskowschodnich opcja bez bagażu rejestrowanego jest w LOT dostępna już od pewnego czasu), choć oficjalnie nie została jeszcze ogłoszona. Z zamieszczonej tam tabeli wynika, że pasażerowie będą mogli na dalekich trasach wykupić opcję bez bagażu rejestrowanego, a jedynie z bagażem podręcznym (do 8 kg o maksymalnych wymiarach 55x40x23 cm). Jednocześnie w dowolnym momencie przed wylotem bagaż nadawany będzie można dokupić na stronie przewoźnika, LOT Contact Center, na stanowisku check-in na lotnisku i w każdym biurze biletowym LOT. Jego cena to 230 zł w każdą stronę.
fot. screen lot.com
Podróżni, którzy chcą podróżować z bagażem nadawanym, wciąż będą mogli wybierać taryfy, w które jest wliczony.
A jeśli wolisz latać tylko z bagażem podręcznym i zastanawiasz się, jak się spakować, by zająć minimum miejsca, obejrzyj nasze wideo ze sprytnym trikiem:
Skontaktowaliśmy się z polskim przewoźnikiem, aby potwierdzić, czy taka opcja rzeczywiście zostanie wprowadzona, od kiedy i których dokładnie tras będzie dotyczyć.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami LOT pracuje nad wprowadzeniem taryf biletowych dla rejsów dalekodystansowych, w których w cenę biletu nie będzie wliczany bagaż rejestrowany. W tym momencie rozwiązanie jest wprowadzone na wybranych rynkach Europy zachodniej. Już niedługo także polscy pasażerowie będą mogli skorzystać z taryfy LOT Economy Saver na rejsach międzykontynentalnych
- powiedział nam p.o. rzecznik prasowy Michał Czernicki.