Nowa taryfa w ofercie rosyjskiego przewoźnika będzie obowiązywała w klasie ekonomicznej na trasach z Moskwy i St. Petersburga do Indii, Indonezji, Mongolii, Tajlandii, Wietnamu, USA, na Kubę oraz na Malediwy.
Ci, którzy wykupią taką taryfę, nie będą mogli zabrać ze sobą bagażu nadawanego, a jedynie bagaż podręczny o wadze do 10 kg. Pasażerowie, którzy uznają, że jednak potrzebują rejestrowanego bagażu (do 23 kg), będą mogli go dokupić później. Dla tych, którzy zarezerwują usługę z wyprzedzeniem przez internet lub aplikację mobilną Aerofłot przygotuje promocyjne ceny.
Tego typu taryfa nie jest całkowitą nowością u rosyjskiego przewoźnika. Już wcześniej pasażerowie, którzy korzystali z usług Aerofłotu, mogli wybrać taki wariant na trasach krótko- oraz średniodystansowych. Serwis Pasażer.com podaje, że przewoźnik przekonuje, iż spotkały się one z dużym zainteresowaniem ze strony podróżnych.
Rozszerzając taryfę bez bagażu rejestrowanego na połączenia na dalekich dystansach, Aerofłot dołączył do grona przewoźników, którzy zrobili to już jakiś czas temu. Wśród nich są m.in. Lufthansa, Air France, British Airways, KLM, Iberia czy TAP Portugal.
A co z LOT-em? W czerwcu tego roku serwis Fly4Free rozmawiał o tym z Michałem Fijołem, który jest członkiem zarządu LOT ds. handlowych.
Pracujemy nad wprowadzeniem taryf z samym bagażem podręcznym na trasach transatlantyckich, które pojawią się w naszej ofercie w ciągu najbliższych kilku miesięcy
- powiedział wówczas. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy dokładnie usługa miałaby zostać wprowadzona.
Jesteście ciekawi, jak wygląda praca w wieży kontroli lotów? Zobaczcie nasze wideo: