Największym problemem jest woda. Ta w kranach jest odsalana (bywa, że jej przez chwilę brak, nawet w luksusowym hotelu), ta do picia słono kosztuje. Nie ma rzek tylko wąwozy (barrancos), którymi spływają sezonowe potoki. Z 2 tys. roślin 500 stanowią gatunki endemiczne występujące tylko na wyspach.
Przez okrągły rok można kąpać się w oceanie, w hotelach są baseny ze słodką i słoną wodą, średnia temperatura zimą (grudzień-luty) ok. 22 stopni, latem - 38-40. Szczyt sezonu grudzień-marzec plus Wielkanoc.
Najlepiej udać się tam samolotem via Madryt lub czarterem któregoś z biur podróży. Turyście indywidualnemu nie będzie tu łatwo, chyba że nie liczy się z kosztami; kempingi nieliczne, transport publiczny słabo rozwinięty. Wiele możliwości dla rowerzystów i wędrowców.
http://www.grancanariaguide.com - przewodnik po Gran Canarii
http://www.fuerteventura.com - Fuerteventura, praktyczny przewodnik
http://www.turismolanzarote.com - wszystko o Lanzarote
http://www.fcmanrique.org (e-mail: fcm@ fcmanrique.org ) - fundacja Cesara Manrique'a