Na nagraniu widać moment, kiedy turysta, podczas schodzenia z Rysów, nagle zaczyna szybko zsuwać się po zaśnieżonym zboczu. Trwa to kilkadziesiąt sekund, a w międzyczasie mężczyzna próbuje wyhamować, używając czekana. W końcu mu się to udaje. Wideo z wypadku, które pojawiło się w serwisie YouTube, zostało obejrzane już ponad 200 tysięcy razy.
Na końcu filmu pojawia się jednak informacja, że pechowy turysta nie wyszedł z wypadku całkowicie bez szwanku. Upadek skończył się bowiem wybitym barkiem, który jednak "wskoczył na swoje miejsce", co umożliwiło miłośnikowi tatrzańskich wycieczek samodzielne zejście do schroniska nad Morskim Okiem. Autor nagrania dziękuje jednocześnie innym turystom ze szlaku, którzy nie byli obojętni i zaoferowali mu swoją pomoc.
W górach wypadki mogą zdarzyć się o każdej porze roku, ale zimą, kiedy podłoże jest niestabilne i śliskie, trzeba zachować szczególną ostrożność. Zapytaliśmy ratownika Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Marcina Witka, który prowadzi szkolenia lawinowe i skiturowe w ramach akcji kursylawinowe.pl, o to, gdzie szukać kursów, na których można nauczyć się poruszania zimą w górach.
- Takie kursy są organizowane przez rozmaite podmioty. Robi je wiele firm prywatnych, a także Polski Związek Alpinizmu. Są to różnego rodzaju szkolenia, np. wysokogórskie, lawinowe czy skiturowe. Odbywają się na różnych poziomach zaawansowania. W zależności od tego, jaki to kurs, uczestnicy mogą uczyć się zakładania raków i poruszania w nich, korzystania z czekana i hamowania przy jego pomocy, używania detektorów lawinowych, kopania jam śnieżnych, zachowania na szlaku nocą, interpretowania zagrożenia lawinowego - tłumaczy specjalista.
Ratownik dodaje jednak, że nawet kilkudniowy kurs nie daje stuprocentowej pewności, że na szlaku nic się nie stanie.
- Zdarza się, że osoby, które odbyły kurs podstawowy, wracają na średnio zaawansowany, a i tak muszą powtarzać to, co było na kursie podstawowym, ponieważ przez ten czas nie nabyły doświadczenia. A to jest bardzo ważne. Zauważam jednak, że coraz więcej osób na kursy się decyduje, co może świadczyć o tym, że wzrasta świadomość zagrożeń, które mogą nas spotkać zimą w górach. Zawsze jednak należy pamiętać, że góry są nieprzewidywalne i nawet najlepszym zdarzają się w nich wypadki - podkreśla Marcin Witek.