Rejon południowych Niemiec nawiedziła 14 stycznia potężna lawina. Wdarła się do jednego z hoteli w miejscowości turystycznej Balderschwang, która leży tuż przy granicy z Austrią. Lawina miała szerokość 300 metrów, a pokrywa śnieżna była na tyle duża, że spowodowała wiele poważnych zniszczeń w hotelu.
Podczas zejścia lawiny nikt nie zginął. Nie ma również informacji o rannych. Brigitte Kloepf, rzecznik powiatu Oberallgaeu, poinformowała o ewakuacji 100 gości z hotelu. Osoby te znalazły bezpieczne schronienie w pobliskich wioskach.
Z powodu złych warunków pogodowych 1100 osób, przebywających w Balderschwang, odciętych jest obecnie od świata i nie może opuścić miejscowości. Śnieg wciąż pada, a niebezpieczeństwo lawinowe, również w okolicach dróg, nie ustaje. Także dojazd do Balderschwang jest niemożliwy.
Jak podaje Sky News, złe warunki pogodowe, które panują w Europie od kilku dni, spowodowały już śmierć co najmniej 26 osób. Władze Austrii, Niemiec oraz Szwajcarii ostrzegają przed dalszymi opadami śniegu i ryzykiem zejścia lawin. Po niemieckiej stronie Alp obowiązuje czwarty, zaś po austriackiej piąty stopień zagrożenia lawinowego. Władze apelują również o kontrolowanie ilości śniegu na dachach domów.