Wspaniałe, cylindryczne dzieło!
To tunel, który trzeba zobaczyć
Odwiedziliśmy tunel dwa razy i jesteśmy z żoną oszołomieni, że ta atrakcja jeszcze nie jest na liście UNESCO
- to zaledwie trzy ze 170 recenzji, które pojawiły się w serwisie TripAdvisor pod "atrakcją" o nazwie Bude tunnel w Kornwalii. Do tego trzeba dodać też dziesiątki zdjęć, które turyści chętnie robili sobie w tunelu. Konstrukcja szybko zyskała wysoką ocenę. W tej chwili jest to 4,5 w pięciogwiazdkowej skali. Tunel pojawił się też na drugim miejscu listy "Rzeczy, które trzeba zobaczyć w Bude".
Kolejnych wpisów nie można już jednak publikować, bo TripAdvisor tymczasowo zablokował możliwość recenzowania obiektu. I miał ku temu słuszny powód.
Bude tunnel w rzeczywistości wcale nie jest atrakcją turystyczną. To zwykły, plastikowy daszek przy supermarkecie, który ma chronić przed deszczem klientów przechodzących z parkingu do sklepu.
Pierwsza recenzja pojawiła się już we wrześniu 2017 roku. Jej autor napisał, że bardzo wygodnie było przedostać się z samochodu do sklepu i nie zmoknąć po drodze. Na koniec dodał, że poleca wszystkim wizytę w tunelu i z pewnością odwiedzi go jeszcze raz.
Recenzja z serwisu TripAdvisor przy 'atrakcji' Bude tunnel screen TripAdvisor
Użytkownicy podchwycili pomysł i zaczęli publikować kolejne opinie, aż w końcu tunel zyskał miano atrakcji turystycznej. To właśnie przez fałszywe recenzje TripAdvisor zdecydował się zablokować możliwość dodawania wpisów.
- Z powodu niedawnych wydarzeń, które przyczyniły się do zainteresowania mediów i spowodowały napływ zgłoszeń recenzji nie opisujących doświadczeń z pierwszej ręki, czasowo zawiesiliśmy możliwość publikowania nowych opinii o tym miejscu. Jeśli chcesz podzielić się swoim doświadczeniem, wróć wkrótce - brzmi adnotacja serwisu na stronie z recenzjami tunelu.
To nie pierwszy razy, gdy w serwisie TripAdvisor mamy do czynienia z fałszywymi opiniami. Pisaliśmy już o mężczyźnie, który postanowił zrobić ze swojej szopy ekskluzywną restaurację. Dzięki (nieprawdziwym) opiniom w serwisie, jego lokal, który w rzeczywistości nie istniał i nikt nigdy go nie odwiedził, stał się najlepszą restauracją w Londynie.
Trzeba jednak pamiętać, że pisanie fałszywych recenzji może skończyć się poważnymi konsekwencjami. Jak w przypadku mężczyzny, który rozsyłał do właścicieli różnego rodzaju lokali usługowych oferty, w których proponował, że jego pracownicy napiszą pochlebne opinie o ich działalności i zamieszczą je na TripAdvisorze. Oczywiście odpłatnie. Został za to skazany na dziewięć miesięcy więzienia i karę ośmiu tysięcy euro grzywny.
Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ