O tym, że przywódca Korei Północnej, Kim Dzong Un, chce wybudować w kraju luksusowy kurort dla turystów, było wiadomo już w ubiegłym roku. Wysłał on wówczas swoich doradców do Hiszpanii, aby tam szukali inspiracji.
I wygląda na to, że znaleźli, bo w mediach właśnie pojawiły się zdjęcia z wizyty Kim Dzong Una w mieście Wonsan na wschodnim wybrzeżu kraju. Do 10 października 2019 roku ma ono stać się ogromnym ośrodkiem turystycznym, który ma być przeznaczony nie tylko dla mieszkańców Korei, ale też dla podróżnych z zagranicy.
Data nie jest przypadkowa. Otwarcie kurortu zbiegłoby się bowiem z ważnym świętem państwowym Korei Północnej - założeniem Partii Pracy.
Jak podaje brytyjski serwis Daily Mail, który określa koreańską inwestycję mianem "Costa del Kim", przywódca kraju chce wyburzyć centrum miasta i zastąpić stare budynki pięciogwiazdkowymi hotelami. Oficjalna agencja prasowa Pjongjangu, na którą powołuje się portal, przekazała, że Kim Dzong Un obejrzał hotele, kwatery mieszkalne i budynki usługowe, które powstają w ośrodku. Zarządził też posadzenie większej liczby drzew, aby teren był bardziej zielony.
Podczas inspekcji na miejscu budowy nie zabrakło też innych wskazówek, których przywódca Korei Północnej nie omieszkał przekazać budowniczym i konstruktorom. Jak podają północnokoreańskie media, instrukcje dotyczyły m.in. "zapewnienia niezbędnych warunków, m.in. punktów udzielania pierwszej pomocy zlokalizowanych w pobliżu kąpielisk, a także zaopatrzenia w wodę, stworzenia systemu odwadniania i odpompowywania oraz systemu grzewczego i energetycznego".
Wyjazdy turystyczne do Korei Północnej nie są niczym nowym. Zorganizowane wycieczki można znaleźć w biurach podróży, w tym również w jednym z polskich. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w komunikacie z 9 sierpnia 2018 roku apeluje jednak, aby nie decydować się na wyjazd do tego kraju, jeśli nie jest to konieczne.
Obecnie dostępne wycieczki mają jednak charakter bardziej objazdowy niż wypoczynkowy. Turyści, którzy przybywają do Korei Północnej, zabierani są do najważniejszych miejsc w kraju. Podczas pobytu muszą pamiętać, aby bezwzględnie stosować się do obowiązujących w Korei Północnej zasad i przepisów oraz licznych ograniczeń.
Trzeba m.in. uważać na to, co się fotografuje. Kraju nie można zwiedzać też na własną rękę - organizowane są głównie wyjazdy grupowe. Indywidualne pobyty w całości muszą być zaplanowane przez lokalne biura turystyczne. Takim osobom przydzielany jest też asystent, bez którego nie można się poruszać po okolicy.
Obowiązujący w Korei Północnej reżim i jej odizolowanie od świata sprawia, że nie jest ona turystycznym rajem. Czy w takim razie zmieni się to, gdy zostanie otwarty luksusowy kurort? Z pewnością znajdą się chętni, którzy będą chcieli przekonać się na własne oczy, jak on funkcjonuje. Ale jak wielu ich będzie? Przekonamy się dopiero, gdy ośrodek zostanie otwarty.
Zobacz też: 30 zł za nocleg w najbardziej radioaktywnym miejscu świata. Otwarto pierwszy hostel w Czarnobylu
Jak odizolowani od świata Koreańczycy wyobrażają sobie przyszłość? Jest jak w kreskówce