Dlaczego Wojciechowska wspomina na Facebooku o 90-letniej mieszkance Krasnojarska? Bo jej historia inspiruje i udowadnia, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń. Nawet jeżeli ma się 90 lat!
Z postu Martyny dowiadujemy się, że Baba Lena kocha podróżować i, pomimo sędziwego wieku, robi to... w pojedynkę. Wszystko zaczęło się prawie 50 lat temu...
W latach 70. wyruszyła w podróż, zwiedziła Pragę, Polskę i wschodnią część Niemiec. Niestety musiała ją przerwać ze względu na brak pieniędzy.
Brak pieniędzy sprawił, że Baba musiała odłożyć swoje marzenia o podróżowaniu.
Marzenie o przemierzaniu świata czekało... aż do 83. urodzin Baby! Od tego czasu ma za sobą podróż po Wietnamie na motocyklu, plażowanie w Tajlandii, wizytę w Izraelu, Czechach etc.
Dla samotnie podróżującej Baby zwiedzanie nowych miejsc to ciągłe odradzanie się na nowo.
Podróże oznaczają nowe życie, ludzi, spotkania. Wspaniale jest się uczyć powitań z różnych miejsc.
- mówi.
Jednak najważniejszą rzeczą, której 90-letnia Baba nauczyła się o życiu dzięki podróżom, jest ta, że we wszystkich krajach "jest mnóstwo fantastycznych ludzi"
Baba Lena ma też radę dla wszystkich, którzy boją się realizować swoje marzenia.
Nie ma się czego bać, możesz umrzeć tylko raz i to i tak w końcu nastąpi.
Martyna Wojciechowska post poświęcony starszej podróżniczce kończy:
Babo Leno, jestem twoją Fanką! Szacun!
Krótka, ale inspirująca historia Baby, opisana przez Wojciechowską na Facebooku poruszyła tysiące osób. Na post zareagowało prawie 30 tys. ludzi, udostępniło go ponad 2 tys. osób, a skomentowało prawie 700.
Sprawdź też: MSZ ostrzega przed wyjazdami w niebezpieczne miejsca. Turyści powinni zrezygnować m.in. z podróży na Bali
Jeżeli was również zainspirowała 90-letnia Baba Lena i chcecie zobaczyć, któe kraje odwiedziła i gdzie aktualnie przebywa, możecie na bieżąco ją obserwować na Facebooku i Instagramie.
To cię zainteresuje:
Właśnie został otwarty kolejny szklany punkt widokowy nad przepaścią. Ludzie znów płaczą ze strachu
W Egipcie chcą zmienić ogólnodostępne plaże w plaże tylko dla turystów. "To dyskryminacja"