13 turystów ze Szwecji i Norwegii zaraziło się na Wyspach Kanaryjskich groźną bakterią klebsiella pneumoniae, czyli pałeczką zapalenia płuc. Mimo swojej nazwy, atakuje ona nie tylko płuca, ale powoduje też cały szereg innych schorzeń: stan zapalny układu moczowego, układu pokarmowego czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet sepsę (zakażenie krwi), która bywa śmiertelna w skutkach.
Zwykle tą bakterią można się zarazić w szpitalu. Tak właśnie było w przypadku Skandynawów - wszyscy "złapali" ją w placówkach leczniczych na Gran Canarii.
Dlaczego w takim razie Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wystosowało oficjalne ostrzeżenie do wszystkich Europejczyków? Po pierwsze dlatego, że Wyspy Kanaryjskie to jedno z najpopularniejszych miejsc urlopowych - tylko w 2016 roku odwiedziło je w sumie ponad 15 mln turystów głównie z Europy (zwłaszcza Wielkiej Brytanii, Niemiec i Hiszpanii).
Po drugie, klebsiella jest odporna na działanie większości znanych antybiotyków, przez co wyleczenie wywołanych nią chorób jest bardzo trudne.
Trzecią kwestią jest ryzyko rozprzestrzenienia się bakterii po całej Europie. To agencja ocenia jako znaczące. - Jeśli nosiciele bakterii trafią do szpitala w swoim kraju, istnieje wysokie ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się bakterii i ognisk epidemicznych - informują urzędnicy w raporcie na ten temat.
- Biorąc pod uwagę dużą liczbę turystów odwiedzających Gran Canarię, jeden szpital może stać się źródłem rozprzestrzeniania się bakterii do innych krajów europejskich, co stwarza transgraniczne zagrożenie - dodają.
Czy Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób ma jakieś specjalne zalecenia dla turystów, którzy wybierają się na Wyspy Kanaryjskie w najbliższym czasie? Nie, bo jeśli ktoś zetknie się z klebsiella pneumoniae w trakcie pobytu w szpitalu, ma niestety raczej niewielki wpływ na to, czy zostanie nią zarażony.
Agencja apeluje natomiast do wszystkich placówek leczniczych w Europie o to, by przy przyjmowaniu pacjentów zbierały dokładne informacje na temat podróży, które odbyli w ostatnim czasie i miejsc ich ewentualnej hospitalizacji.
- Wszyscy pacjenci, którzy zostali bezpośrednio przetransferowani z zagranicznego szpitala albo byli hospitalizowani w zagranicznej placówce w ciągu ostatnich 12 miesięcy, powinni zostać poddani badaniom przesiewowym na obecność bakterii - można przeczytać w raporcie. Urzędnicy zalecają, by wykonywać testy nawet, jeśli w danej placówce nie stwierdzono obecności klebsiella pneumoniae.
Zobacz też: