Zakaz spania na lotnisku, które ma masę połączeń z Polską. Nawet na krześle. Ochrona będzie budzić co 10 minut

Port lotniczy w Stansted wprowadził nowe zasady. By ograniczyć liczbę bezdomnych nocujących w terminalu i ukrócić samowolę niektórych pasażerów od teraz na lotnisku nie będzie można spać. Porządku przypilnują specjalne patrole.

70 proc. Polaków, którzy lecą do Londynu, wybiera port lotniczy Stansted. To jedno z najpopularniejszych lotnisk w Europie, na którym ląduje wiele samolotów tanich linii - zwłaszcza Ryanair, który oferuje połączenia między Stansted a niemal wszystkimi polskimi lotniskami.

Od 11 czerwca na terenie londyńskiego portu zaczęły obowiązywać nowe zasady, które dla przeciętnego pasażera oznaczają jedno - utrudnienia. Zarządcy lotniska zadecydowali bowiem, że dla utrzymania porządku wprowadzą zakaz spania.

Po tym, jak z portu odleci ostatni samolot (około północy) hala odlotów zostaje zamykana do godziny drugiej. Bezdomni i pasażerowie oczekujący na swój lot (wiele osób woli przespać kilka godzin na lotnisku między przesiadkami zamiast płacić za hotel - zwłaszcza, że ten przy lotnisku kosztuje około 140 funtów za dobę) muszą więc znaleźć sobie inne miejsce.

W przypadku tych pierwszych oznacza to najprawdopodobniej opuszczenie lotniska, a drugich - przeniesienie się do hali przylotów. Tam jednak nie będą mieli szansy się nawet zdrzemnąć, bo halę mają regularnie patrolować specjalnie zatrudnieni do tego strażnicy.

Niewygody podróży? Ten wynalazek sprawi, że w samolocie wyśpisz się jak we własnym łóżku

Pobudka co 10 minut

Jeden "kurs" ma im zająć mniej więcej 10 minut, a ich zadaniem jest pilnowanie, by pasażerowie nie spali na podłodze ani na krzesełkach. Ci, którzy zasną, będą budzeni.

Po co te zmiany? Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem lotniska chodzi o to, by śpiące osoby nie przeszkadzały tym, które przylatują na lotnisko i nie utrudniały prac porządkowych lub remontowych. 

Dlatego władze portu w Stansted, oprócz umieszczenia na terenie lotniska znaków informujących o zakazie spania, apelują do pasażerów o rozważne planowanie podróży. - Pasażerowie, którzy będą korzystać z porannych lotów, nie powinni przyjeżdżać na lotnisko wcześniej niż w terminie planowanej odprawy - można przeczytać w oświadczeniu.

Zobacz też:

Więcej o: