Efekt jest dosłownie piorunujący, a samo zdjęcie jest wyjątkowe nie tylko ze względu na swoje walory wizualne i estetyczne. Zjawiskowa fotografia była jedną z serii około 150 zdjęć wykonanych podczas burzy. Sam Formela w rozmowie z TVN Meteo przyznaje, że miał dużo szczęścia, że udało mu się uchwycić błyskawicę.
Kiedy zaczęła się burza, Formela, który jest pasjonatem fotografii, nie wystraszył deszcz, wiatr ani grzmoty. Fotograf na burzę nad orłowskim molo czekał już od dawna, wiedział na jakie poluje zdjęcie i był do tego doskonale przygotowany.
Często podróżuję z aparatem fotograficznym w bagażniku. Technicznie byłem przygotowany. Wiedziałem, jakie ustawić parametry, ekspozycję.
Błyskawica, którą możemy podziwiać na zdjęciu, uderzyła około 100 metrów od miejsca, w którym stał Formela. Ten zapytany o to, czy nie bał się stać na molo podczas burzy, powiedział, że bardziej niż o siebie, obawiał się o zrobienie dobrych zdjęć i o sprzęt.
Więcej zdjęć Jakuba Formeli możecie zobaczyć na jego Instagramie i Facebooku, a o tym jak powstawały przeczytacie na jego blogu.
To cię zainteresuje: