Największa pustynia świata sukcesywnie się powiększa. W imponującym tempie - wystarczyło 90 lat, by jej powierzchnia wzrosła o 711 tys. km². To tak, jakby wchłonęła dwa kraje o wielkości Polski i dodatkowe 100 tys. km².
Sahara zajmuje przede wszystkim tereny w Afryce znajdujące się na południe i zachód. Pochłania trawiaste sawanny i, co gorsza, tereny uprawne należące do mieszkańców okolicznych państw - głównie Czadu i Sudanu.
Jak udało się to obliczyć? Dokonali tego naukowcy z University of Maryland, którzy w tym celu porównali dane ze starych map i źródeł historycznych ze współczesnymi pomiarami satelitarnymi oraz wynikami analizy przeprowadzonej w terenie.
Przy okazji kierująca badaniami Natalie Thomas zdradza, jakie są przyczyny tego zjawiska. Według niej w dużej mierze odpowiada za to człowiek. Konkretniej emitowane przez ludzi zanieczyszczenia, które przyczyniają się do powstawania efektu cieplarnianego. Reszta to dzieło natury i samoistnych zmian klimatycznych.
Zgodnie z tym, co mówi badaczka, ten proces będzie postępował. To dla okolicznych mieszkańców oznacza brak wody i ziemi pod uprawę, a w konsekwencji żywności i podstawowych warunków do życia.
To, co dzieje się teraz w Afryce, nie jest jedynym problemem, z którym musi zmierzyć się ludzkość. Przez efekt cieplarniany masowo wymierają też całe rafy koralowe - zwłaszcza ta największa, Wielka Rafa Koralowa, która w jednej trzeciej jest już niemal całkowicie zniszczona.
Źródła: American Meteorological Society, The Washington Post.
Zobacz też: