Jednym zdjęciem odczarował Gdynię. Wystarczyła zmiana perspektywy i ciepłe rękawiczki

Wymarła, szara i skuta lodem. Tak zimą wygląda gdyńska przystań jachtowa z perspektywy ulicy. Za to z lotu ptaka to samo miejsce wygląda jak z baśni. Udowadnia to Dominik z AeroLab.

W sezonie basen jachtowy w Gdyni jest zatłoczony i barwny od zacumowanych w nim żaglówek. Poza sezonem przystań - chociaż opustoszała - jest równie piękna. Szczególnie zimą i koniecznie z ptasiej perspektywy. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na zdjęcie Dominika z AeroLab, który przy pomocy drona, z wysokości 150 metrów, zrobił niesamowite, zimowe zdjęcia gdyńskiego basenu jachtowego.

Para młodych podróżników stworzyła film, który lepiej promuje Polskę niż wielomilionowe kampanie

Bajkowa przystań

Na zdjęciu możemy zobaczyć zamarzniętą przystań, w której zacumowanych jest kilkanaście żaglówek. Kilka z nich, poza cumą, jest dodatkowo unieruchomionych przez lód.

Trudno się nie zgodzić, że zdjęcie - poza tym, że wykonane jest z drona - przyciąga uwagę ze względu na swój baśniowy charakter. Wszystko za sprawą niesymetrycznie popękanych kier lodowych, które tworzą na tafli morza cudowną mozaikę.

Zobacz też niesamowite zdjęcia Bałtyku z lotu ptaka w wersji letniej i zimowej.

Poza dronem i dobrym kadrem Dominikowi z AeroLab do zrobienia zdjęć niezbędne były... rękawiczki.

Dziesięć stopni mrozu, operowanie dronem w rękawiczkach narciarskich, taki klimat

- opowiada.

Więcej o Dominiku możecie przeczytać na stornie Aerolab.pl, a jeżeli chcecie zobaczyć więcej jego zdjęć i być na bieżąco z efektami jego prac, obserwujcie go na Facebooku i Instagramie.

Poniżej zdjęcie z zasypanego śniegiem sopockiego mola.

To cię zainteresuje:

Będziemy mieli nowy turystyczny hit? Jeszcze w tym roku powstanie ścieżka wśród koron drzew [ZDJĘCIA]

Śnieżna pustynia i wielkie kry dryfujące po zatoce. To nie Antarktyda, tylko Półwysep Helski z lotu ptaka

Sprawdź się w QUIZIE: Na mapie są trzy kropki, jedna wskazuje poprawną odpowiedź. Zgadniesz, która? Wasza średnia 8/14

Więcej o: