Spóźnienie na lot samo w sobie jest stresujące i mało komfortowe. Przewijają nam się wtedy przez głowę tysiące myśli: o pieniądzach, o locie przesiadkowym, na który możemy nie zdążyć, czy o dotarciu na miejsce z opóźnieniem. Czasem niestety na tym problemy się nie kończą.
Niektóre linie lotnicze mają w swoich regulaminach zapis zastrzegający, że w przypadku niestawienia się pasażera na lot, przewoźnik może anulować rezerwacje na dalsze odcinki podróży. Jeśli więc kupiliście bilet do danego miasta i z powrotem, i spóźniliście się na pierwszy lot, linie lotnicze mogą anulować wasz bilet powrotny.
Taką praktykę stosują m.in. Polskie Linie Lotnicze LOT, które w swoich warunkach przewozu zawarły następujący zapis: Jeżeli pasażer nie poinformował przewoźnika przed rozpoczęciem podróży o zmianie planów podróży i nie wykorzystał rezerwacji, a zastosowana taryfa nie dopuszcza takich zmian, przewoźnik ma prawo anulować dokonane przez siebie rezerwacje na dalsze odcinki podróży.
Zapytaliśmy przedstawicieli przewoźnika, czym podyktowane jest umieszczenie takiej klauzuli w regulaminie przewozu i co pasażer może zrobić, kiedy jego bilet zostanie anulowany. Czekamy na odpowiedź.
Naszą uwagę zwrócił też zapis w warunkach przewozu Lufthansy. Czytamy tam, że Anulowanie rezerwacji dalszego lotu lub lotu powrotnego przez przewoźnika, opłata manipulacyjna za niewykorzystane miejsce
5.6. Może zostać naliczona opłata manipulacyjna, jeśli:
5.6.1. do momentu odlotu nie stawią się Państwo na lotnisku lub w innym miejscu odlotu we wskazanym przez nas czasie (lub jeśli nie stawią się Państwo w czasie wystarczającym do załatwienia formalności urzędowych i dokonania odprawy przed
wylotem) i w wyniku tego nie zajmą Państwo zarezerwowanego dla Państwa miejsca; lub 5.6.2. stawią się Państwo bez wystarczających dokumentów uprawniających do podróżowania i w związku z tym nie będą Państwo mogli rozpocząć podróży i zająć zarezerwowanego dla Was miejsca; lub 5.6.3. odwołają Państwo swoją rezerwację miejsca później niż w terminie określonym przez przewoźnika Lotniczego.
Poprosiliśmy przedstawicieli niemieckich linii o wyjaśnienie powodu umieszczenia w regulaminie powyższej klauzuli. - Lufthansa działa według zasady, że pasażer płaci za faktycznie odbyty lot, co jest równoznaczne z zastosowaniem obowiązujących taryf za określoną trasę. Zasada wykorzystania odcinków podróży zgodnie z kolejnością na bilecie ma pomóc uniknąć sytuacji, w której zarezerwowane miejsce nie zostanie wykorzystane, a samolot poleci z pustym miejscem - informuje nas biuro prasowe Lufthansy w Polsce i zapewnia, że jest to zależna od taryfy procedura, którą większość linii lotniczych nakłada w swoich rezerwacjach i warunkach podróży.
Jednocześnie Lufthansa wyjaśnia, że nie stosuje praktyki anulowania lotów. - Jeśli pasażer zrealizuje podróż niezgodnie z kolejnością poszczególnych jej odcinków zawartą w rezerwacji lub jeśli nie wykorzysta np. pierwszego odcinka podróży, wszystkie kolejne loty nie zostaną anulowane, ale ustawione w tryb nieaktywny. Pasażer zachowuje rezerwację, ale nie może się odprawić. Jest wtedy proszony o przejście do kas, aby ponownie obliczyć koszt biletu. Cena, którą musi zapłacić jest aktualnie obowiązującą taryfą dla danej trasy - wyjaśnia biuro prasowe przewoźnika.
Nasuwa się pytanie, czy w sytuacji, gdy spóźniamy się na pierwszy lot i nasz bilet powrotny (lub bilet na lot przesiadkowy i powrotny) zostaje anulowany przez przewoźnika, można ubiegać się o odszkodowanie? Czy istnieją jakieś przepisy, które regulują tę kwestię, czy pozostaje po prostu dokładne czytanie regulaminu przewozu, aby uniknąć takiej przykrej niespodzianki?
- Praktyka, polegająca na anulowaniu przez linie lotnicze rezerwacji lotów, będących kolejnymi etapami podróży (po przesiadce) lub kursem powrotnym, w przypadku niestawienia się pasażera na pierwszy człon lotu, stanowi niewykonanie umowy przez przewoźnika - wyjaśnia nam Magdalena Bursa-Łapińska, radca prawny AirHelp.
Burska-Łapińska dodaje, że przewoźnicy próbują się zabezpieczać, wprowadzając odpowiednie zapisy do umowy, choć znaczna ich część może zostać uznana - w świetle przepisów kodeksu cywilnego - za tzw. klauzule niedozwolone. Jako takie są nieważne i nie wiążą konsumentów.
- W takiej sytuacji pasażerom może przysługiwać nie tylko prawo do zwrotu kosztów biletu, ale też dodatkowe odszkodowanie, stanowiące rekompensatę poniesionych strat. Pasażer, dokonując rezerwacji na lot "tam i z powrotem", zawiera z przewoźnikiem umowę na dwa niezależne loty. Nieskorzystanie przez pasażera z lotu "tam", nie powinno w żaden sposób wpływać na realizację lotu powrotnego - zauważa radczyni.
Dodaje, że w przypadku lotów łączonych, czyli z przesiadką, rezerwacja obejmuje całą trasę. Zatem niestawienie się pasażera na pierwszy z członów takiego lotu stanowi jego decyzję, która w żaden sposób nie powinna wpływać na możliwość skorzystania z przewozu na dalszym odcinku.
Może zainteresuje cię też: Lecisz do USA, a na twoim bilecie widnieje tajemniczy kod "SSSS"? Przygotuj się na utrudnienia