Norwegia słynie z drewnianej architektury. To właśnie drewno, a także kamień, były i nadal są najczęściej wykorzystywanymi materiałami budowlanymi w tym kraju. I to właśnie do Norwegii należy kilka rekordów związanych z drewnianą architekturą.
Jeden z nich zostanie pobity w grudniu tego roku. Wówczas nad największym norweskim jeziorem, Mjøsa, stanie najwyższy na świecie drewniany wieżowiec - Mjøstårnet. Prace przy jego budowie są już na bardzo zaawansowanym etapie. Ma mieć 18 pięter i 80 metrów wysokości.
W środku znajdą się apartamenty o powierzchni od 67 do 149 metrów kwadratowych. Najtańsze mają kosztować 2,69 mln koron norweskich, czyli około 1,16 mln złotych. Poza tym będzie mieścił się tam 25-metrowy basen, hotel, biura, a swoje siedziby otworzą rozmaite instytucje.
Drewno, które zostało użyte do budowy wieżowca, pochodzi z okolicznych lasów. Autorzy projektu mają nadzieję, że budynek będzie nie tylko kolejnym przykładem norweskiej myśli architektonicznej, która współgra z naturą i środowiskiem, ale też popularną atrakcją turystyczną.
Zwłaszcza że drewniany kolos stanie przy najważniejszym drogowym szlaku komunikacyjnym Norwegii, czyli drodze E6 łączącej Oslo z północą kraju, około 4 godziny jazdy od portu Langesund.
Ciekawym przykładem norweskiej architektury drewnianej, który również jest rekordowy, są schody we Flørli. To najdłuższe schody świata zbudowane z tego materiału. Biegną wzdłuż rur nieczynnej elektrowni na zboczu góry nad Lysefjordem - to nad nim rozpościera się słynny klif Preikestolen, charakteryzujący się płaską powierzchnią wierzchołka, jedna z największych atrakcji turystycznych Norwegii.
Schody liczą aż 4444 stopnie i są dostępne tylko od strony fiordu. Najłatwiej dotrzeć tam promem, a po wspięciu się po stopniach idźcie dalej w kierunku innej atrakcji Lysefjordu - głazu Kjerag zaklinowanego pomiędzy dwiema skałami.
Schody we Florli są najdłuższymi drewnianymi schodami na świecie Nicole Bryczkowski/Visit Norway/materiały prasowe
Norwegia ma też całe miasta z drewna. Na szczególną uwagę zasługuje miasteczko żeglarskie leżące w pobliżu Stavanger. Zachowało się tutaj 200 drewnianych, pomalowanych na biało domów pochodzących z lat 50. XIX wieku.
Miasto Skudeneshavn z 200 drewnianymi domami Terje Rakke/Visit Norway/materiały prasowe
Warto wspomnieć także o drewnianych kościołach stavkirke budowanych przez Wikingów m.in. bez użycia gwoździ. To właśnie w Norwegii powstało ich najwięcej na świecie - kiedyś było ich około 1000, do dzisiaj zachowało się jednak tylko 28.
Kościół stavkirke w Borgund Foap/Visit Norway/materiały prasowe
Wszystkie te atrakcje znajdują się w południowej lub południowo-zachodniej części kraju. Po Norwegii najwygodniej podróżować własnym samochodem. Przez Niemcy możecie dotrzeć do portu Hirtshals w Danii, skąd wypływają promy do Stavanger, Bergen i Langesund. Ceny rejsów zaczynają się od około 230 zł (56 euro) w jedną stronę za dwie osoby i samochód.