Jeżeli obrzydła ci praca w korporacji, masz dosyć miasta, kochasz przyrodę, a w polskich górach czujesz się jak w domu, na pewno nie przejdziesz obojętnie obok oferty pracy, jaką 26 stycznia zamieściło na Facebooku Schronisko "Na Szczelińcu" w Górach Stołowych. Z ogłoszenia dowiadujemy się, że schronisko w Parku Narodowym Gór Stołowych szuka kobiet i mężczyzn do pracy na barze, w kuchni, pracowników technicznych oraz osób do ekipy sprzątającej.
Władze schroniska oferują umowę o pracę i pensję w wysokości 2200-2500 złotych na rękę. To nie wszystko. Jakie warunki czekają na śmiałka, który podejmie pracę w schronisku, do którego nie dochodzi żadna droga, a jedynym sposobem dostania się do schroniska są schody?
Oferta pracy Schroniska "Na Szczelińcu" kusi nie tylko umową o pracę, darmowym wiktem i opierunkiem. Dochodzą również "profity niematerialne". Trudno się nie zgodzić, że to one w dużej mierze decydują o jego wyjątkowości.
Nowi pracownicy będą na co dzień mieszkać i pracować w schronisku usytuowanym ponad 900 metrów nad poziomem morza, na skale nad trzydziestometrową przepaścią. Jak zapewniają autorzy ogłoszenia, przyszli pracownicy będą mieli możliwość na co dzień podziwiać "jedne z najpiękniejszych widoków w Polsce".
Poza pracą w dni wolne przyszli pracownicy będą mogli wybrać się na wędrówkę po górskich skalnych labiryntach, odwiedzić malownicze sudeckie wioski po polskiej i czeskiej stronie granicy, a także - oczywiście - podziwiać piękno natury.
Jakie wymagania trzeba spełnić, żeby rozpocząć pracę w Schronisku "Na Szczelińcu"? Od przyszłych kandydatów oczekuje się dobrego stanu zdrowia, możliwości nieprzerwanej pracy przez co najmniej pół roku (od kwietnia do października, w tym w weekendy i święta), braku zobowiązań rodzinnych, szkolnych i zawodowych.
I chociaż rekrutacja trwa do 15 marca, rywalizacja o pracę w schronisku może być zażarta. Do dzisiaj wpłynęło już kilkaset CV. Kierowniczka schroniska "Na Szczelińcu", Anna Sikorska, komentuje:
Mamy taką liczbę zgłoszeń do pracy i telefonicznych i mailowych, że nie wyrabiam z pracą.
Potrzebujemy tylko 8 osób!
Kto wysyła CV? To osoby w różnym wieku. Od 20-latków do 65-latków. Młodzi zgłaszają się na bar, a starsi aplikują na pozostałe stanowiska - komentuje Sikorska. Najczęściej to turyści, którzy znają atmosferę schronisk.
Do współpracy zostaną zaproszone wybrane osoby na płatny okres próbny, które zamieszkają w schronisku. Dzięki temu będziemy mogli sprawdzić, jak przyszły kandydat radzi sobie w pracy i czy w ogóle się do niej nadaje - mówi Sikorska.
Bo praca w naszym schronisku to nie jest tylko praca, ale po prostu życie: w jednej grupie, w jednym miejscu, bez większego kontaktu z zewnętrznym światem.
Na Facebooku na post z niecodzienną ofertą pracy zareagowało ponad 3 tys. osób, a ponad 2,4 tys. go udostępniło. Nie zabrakło też komentarzy.
Gdyby nie to, że rok temu uciekliśmy z miasta i zamieszkaliśmy na pograniczu Karkonoszy i Gór Izerskich, to właśnie byśmy się pakowali.
Czy oferta będzie aktualna za 10-15 lat, gdy już będę miał serdecznie dość bycia korposzczurem?
Niebiańskie miejsce. Mam ochotę wszystko rzucić i tam pojechać.
Więcej informacji o pracy oraz o samym Schronisku "Na Szczelińcu" znajdziesz na stronie naszczelincu.pl, Facebooku i Instagramie.
To cię zainteresuje:
Ten rok będzie rekordowy. "Polacy są przekonani, że stać ich na urlop z biurem podróży"
Sprawdź się w QUIZIE: Uważasz się za obieżyświata i poliglotę? A czy wiesz, jakie języki urzędowe obowiązują w tych państwach? Wasza średnia 9/11