Hotel Jumeirah Vittaveli na Malediwach został wybrany najbardziej luksusowym hotelem świata mijającego roku. Ten prestiżowy tytuł został przyznany w ramach konkursu World Luxury Hotel Awards na podstawie głosów aż 300 tysięcy turystów. Uroczysta gala odbyła się w Sankt Moritz w Szwajcarii.
Luksusowy resort położony jest w odległości zaledwie 20 minut od międzynarodowego lotniska, a dostać się do niego można jedynie drogą morską - przemierzając krystalicznie czyste wody Oceanu Indyjskiego specjalnym katamaranem.
Turyści mogą wybierać z blisko 90 wilii, z których część ulokowana jest na wodzie. Każdy z tych apartamentów ma też prywatny, duży basen z bezpośrednim dostępem do plaży lub laguny i ze wspaniałym widokiem na ocean. Wśród apartamentów na szczególną uwagę zasługuje tzw. Rezydencja Królewska z pięcioma sypialniami i dwoma basenami.
TAK WYGLĄDA LUKSUSOWY RESORT NA MALEDIWACH >>
Dla gości hotelu przygotowano również restauracje serwujące między innymi przepyszne owoce morza oraz różne rodzaje mięs. Niewątpliwą atrakcją jest także pływający bar oraz spa oferujące szereg rozmaitych pakietów: dla nowożeńców, matek i córek czy synów i ojców. Ośrodek szczyci się tym, że do swoich zabiegów używa naturalnego oleju kokosowego w stu procentach wytwarzanego na wyspach.
Nocleg w Jumeirah Vittaveli to jednak niemały wydatek. Tydzień pobytu zimą w jednej z hotelowych willi kosztuje prawie 20 tysięcy złotych od osoby. Czy jednak powinno to dziwić? Uważamy, że nie - w końcu nie bez powodu resort został uznany za najbardziej luksusowy na Ziemi.
Zobacz też: Szukanie skarbów, szampan i szkoła własnego imienia. "Najdroższe wakacje świata" to luksus za 4 mln złotych