Pomieszczenie zostało odkryte w 1975 roku pod Kaplicami Medyceuszy w Bazylice San Lorenzo we Florencji. Odkrycia dokonał dyrektor znajdującego się tam muzeum, Paolo Dal Poggetto. Przejście do ukrytej komnaty znajdowało się pod szafą - prowadziły do niej sekretne schody.
Jednak dopiero w 2017 roku ogłoszono, że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że odnalezione w środku prace są szkicami Michała Anioła. Historycy przez wiele lat spierali się, kto jest ich autorem. Malowidła nie były podpisane, a Michał Anioł zawsze podpisywał swoje dzieła. I choć nie udało się w stu procentach dowieść, że faktycznie są jego autorstwa, istnieje kilka przesłanek za tym przemawiających: niektóre szkice przypominają wcześniejsze dzieła artysty, m.in. marmurową rzeźbę z grobowca Giuliano de Medici i fragment z posągu Dawida.
Komnata przez 42 lata była zamknięta, prowadzono w niej prace konserwacyjne. Muzeum Narodowe we Florencji (Museo Nazionale del Bargello), które zarządza Kaplicami Medyceuszy, zdecydowało, że w 2020 roku pomieszczenie zostanie otwarte dla turystów.
Dal Poggetto uważa, że zwiedzający będą mieli okazję nie tylko zobaczyć prace mistrza, lecz także poznać jeden z mroczniejszych okresów jego życia. Niektórzy historycy przypuszczają, że komnata, w której odnaleziono szkice, była kryjówką Michała Anioła w czasie powstania przeciwko Medyceuszom. Artysta zbuntował się przeciw florenckiemu rodowi, którego patronatem wcześniej się cieszył, i ukrył się w podziemiach, gdy Medyceusze odzyskali władzę. Po dwóch miesiącach został jednak ułaskawiony i mógł wznowić swoją pracę.
Jeden z badaczy, William Wallace z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, nie do końca zgadza się z tą teorią. Uważa on, że Michał Anioł trafiłby pod opiekę innego patrona. Nie zgadza się także ze stwierdzeniem dyrektora muzeum, że Włoch namalował te szkice w latach 30. XVI wieku, o ile w ogóle stworzył je wszystkie. Mimo swoich wątpliwości, Wallace przyznaje, że przebywanie w komnacie jest ekscytujące. - Czujesz się, jakbyś był uprzywilejowany. Jesteś bliżej procesu twórczego wielkiego mistrza, jego uczniów i asystentów - powiedział w rozmowie z National Geographic.
Na razie nie wiadomo, jak otwarcie sekretnego pokoju wpłynie na dotychczasowe ceny wstępu do kaplic. Dyrektor Muzeum Narodowego Paola D'Agostino przyznała, że obecnie trwają prace przygotowujące komnatę do otwarcia. Chodzi o to, aby pomieszczenie było bezpieczne dla zwiedzających.
Źródło: Condé Nast Traveler
Może zainteresuje cię też: W Polsce powstaje baśniowa trasa turystyczna. Zobaczymy miejsca niepokazywane od kilkuset lat