Tatry w ogniu. To chyba najlepsze określenie zdjęć wykonanych przez Agnieszkę Bafię. I chociaż nie ma dymu bez ognia, w tym wypadku to nie płomienie są za niego odpowiedzialne, a... wiatr. A konkretnie wiatr halny.
To właśnie on wzniósł ponad szczytami śnieżne kłęby dymu, zapowiadając tym samym swoje przybycie.
Zobacz swój horoskop roczny i sprawdź, co cię czeka w 2018 >>>
Zdjęcia "płonących" Tatr udostępnione na Facebooku wywołały lawinę komentarzy:
Zjawiskowa aura! Piękne!
Majestatyczne i groźne. Przecudne. Zjawiskowe.
Rewelacja!
Agnieszka uwielbia fotografować tatrzańskie krajobrazy i tłumaczy, że robi to z "miłości do natury". Więcej malowniczych zdjęć polskich gór (i nie tylko) możecie zobaczyć na Facebooku Agnieszka Bafia Fotografia i jej Instagramie.
Jak wam się podobają Tatry "w ogniu"?
To cię zainteresuje:
Stewardessa podjada posiłki z tacek dla pasażerów. Zamierza je im później podać? [WIDEO]
Wyjątkowa lodowa świątynia stanęła w Tatrach. Wybudowali ją aż z 1440 brył lodu
Sprawdź się w QUIZIE:
Oznaczyliśmy na mapie Polski miejsca, gdzie jeździcie na narty. Rozpoznasz które?