Pytanie o last minute

Jak sprzedają się oferty z ostatniej chwili?

Dawid Sadurski

kierownik ds. programowych internetowego biura Travelplanet

W szczycie sezonu mieliśmy ponad 100 tys. ofert; teraz jest ich w sprzedaży ok. 45 tys. z ponad 40 biur, w tym 14 tys. to tzw. last minute. Wszystkie informacje uaktualniamy na bieżąco - to, co widać na ekranie, jest na pewno dostępne. Największym powodzeniem cieszą się wyjazdy do Egiptu i Tunezji, nie tylko z powodu egzotyki tych krajów, ale i atrakcyjnych cen dzięki korzystnemu dla nas kursowi dolara. Jednak typowych ofert last minute jest mniej niż w ubiegłym roku, m.in. dlatego, że Air Polonia anulowała połączenia czarterowe.

Większość naszych klientów wykupuje wczasy na dwa tygodnie przed wyjazdem, ale są i tacy, którzy rano się decydują, a wieczorem wylatują. Na ogół mają 25-35 lat, niezłe zarobki, zwykle szukają ofert dla dwóch osób (60 proc. klientów). Na podejmowanie decyzji ciągle duży wpływ ma cena, choć przy wyjazdach rodzinnych są też pytania o aquaparki czy kluby dziecięce. Klienci upewniają się również, czy organizator wyjazdu to biuro godne zaufania, zapewniające także powrót.

Marek Markiewicz

wiceprezes Triady (jeden z największych polskich touroperatorów)

Wielu klientów czeka na propozycje last minute. Czasem się to naprawdę opłaca - mogą kupić wyjazdy nawet o 30 proc. taniej. Sporo ofert last minute pojawia się na przełomie sierpnia i września - to okres spadku "normalnej" sprzedaży, ale potem sytuacja się poprawia i last minute ubywa. Zresztą ten rok jest wyjątkowo dobry - w szczycie sezonu w ramach last minute sprzedaliśmy znikomy procent naszych wyjazdów. Najwięcej osób wybiera Egipt, Turcję i Tunezję oraz Maroko i Kalabrię (tu nie mamy już miejsc do końca września).

Więcej o: