Czesc osob, ktore kiedykolwiek lecialy samolotem, z pewnoscia zastanawiala sie, czy jest mozliwe zbicie okna w kabinie pasazerskiej. Okazuje sie, ze to trudniejsze, niz moglibyscie przypuszczac, a jesli nawet doszloby do uszkodzenia szyby, specjalny maly otwor sprawi, ze pasazerom nic sie nie stanie.
Mark Vanhoenacker, pilot British Airways i autor ksiazki "Skyfaring: A Journey With a Pilot" wyjasnia, ze okna w samolocie skladaja sie z az trzech warstw zrobionych z materialow akrylowych, co dobrze widac, jesli przyjrzymy sie szybom z bliska. Juz sam ten fakt sprawia, ze stluczenie calego okna jest wlasciwie niemozliwe.
), i zewnetrzna chroniaca przed roznica cisnien w samolocie i poza nim.
Pilot tlumaczy, ze wraz ze wzrostem wysokosci samolotu spada cisnienie zarowno na zewnatrz, jak i w kabinie, choc na zewnatrz duzo bardziej, poniewaz odpowiedni system utrzymuje cisnienie w samolocie na bezpiecznym i stalym poziomie. Doprowadza to do sytuacji, kiedy cisnienie w srodku jest wyzsze niz na zewnatrz, a powietrze probuje "wydostac sie" z kabiny, aby wyrownac roznice.
Dziurka w srodkowej warstwie sprawia, ze nacisk na te czesc okna jest mniejszy i cala sile cisnienia w kabinie przyjmuje na siebie zewnetrzna szyba. - Male otwory w oknach pozwalaja wyrownac roznice cisnien miedzy kabina a tym, co jest miedzy kadlubem a wykladzina oddzielajaca wnetrze - wyjasnia w rozmowie z Business Insider prof. Krzysztof Sibilski z Zakladu Inzynierii Lotniczej na Politechnice Wroclawskiej.
Jesli otworu by nie bylo, kazdy nagly wzrost cisnienia na zewnatrz samolotu moglby spowodowac, ze szyba peknie. "A nawet, gdyby doszlo do wysoce nieprawdopodobnego przypadku uszkodzenia zewnetrznej warstwy, srodkowa przejmie jej zadanie" - uspokaja Mark Vanhoenacker i dodaje, ze niewielki strumien powietrza wydostawalby sie wowczas na zewnatrz przez otwor, ale system cisnieniowy w samolocie bez problemu by sobie z tym poradzil.
Do sytuacji, kiedy pasazer zbil wewnetrzna szybe w samolocie lecacym na wysokosci ponad 10 kilometrow, doszlo trzy lata temu na pokladzie maszyny linii Thomson Airways. Jak podawalo wowczas Daily Mail, mezczyzna mial stluc szybe jednym uderzeniem.
Eksperci z branzy lotniczej w rozmowie z serwisem uspokajali, ze pasazerowie znalezliby sie w niebezpieczenstwie tylko wtedy, gdyby naruszona zostala zarowno wewnetrzna, jak i zewnetrzna warstwa, co jest niezmiernie trudne. Wowczas mogloby dojsc do tzw. dekompresji, czyli obnizenia cisnienia w kabinie.