Autorem fotografii jest mieszkający na co dzień w Monachium Robert Götzfried. Zdjęcia opuszczonych stacji benzynowych powstały podczas jego ostatniej podróży do USA. Robert zwiedził tam kilka stanów, które położone są w południowej części kraju.
Fotograf pokonał blisko 3500 kilometrów. Początkowo nie przywiązywał wagi do napotkanych na drodze stacji benzynowych. Dopiero po kilku dniach zaczął robić im zdjęcia.
Po dawnej świetności tych miejsc nie ma już śladu. Jak się okazało, stacje położone były często przy lokalnych drogach. Ruch na nich zamierał, kiedy w pobliżu otwierane były autostrady międzystanowe. Na stacjach pojawiało się coraz mniej klientów, a sami właściciele byli już znudzeni prowadzeniem przynoszącego straty biznesu.
Niektóre ze stacji zamknięto już dekady temu. Zakładam, że będą stały w tych miejscach tak długo, aż pojawi się huragan lub inny kataklizm, który je zniszczy - pisze na swojej stronie Robert Götzfried.
Fotograf najchętniej robi zdjęcia całymi seriami. Przeglądając jego portfolio można natknąć się na galerie, które stanowią swego rodzaju cykl małych reportaży. Przedstawione zdjęcia ze Stanów Zjednoczonych są tylko jednym z wielu.
POLSKA NIEZNANA: Kiedyś mieszkali tu radzieccy dygnitarze. Opuszczony blok przy ul. Sobieskiego 100 w Warszawie>>