Wieś znajduje się na jednej z ponad 400 wysp archipelagu Shengsi. Mieszkańcy zaczęli stąd wyjeżdżać na początku lat 90. minionego wieku. Rybacka osada wyludniła się z powodu problemów z zaopatrzeniem w żywność oraz rozwoju gospodarczego Chin. Na sąsiednich wyspach zaczął rozwijać się przemysł. Rybacy z Houtouwan zdecydowali się porzucić ciężką pracę na morzu na rzecz pewniejszej pracy w fabrykach.
Opuszczone budynki szybko zaczęły zarastać roślinnością, niektóre domy już niemal całkowicie skryły się za pnączami, które wspinają się po ścianach i przebijają drzwi.
Zdjęcia z niezwykłej osady znaleźć można na Instagramie. Autor jednego z nich stwierdził, że "nocą musi tu być przerażająco", zwracając w ten sposób uwagę na brak elektryczności:
Dziś w wiosce mieszka zaledwie garstka osób. Zdecydowanie więcej jest tutaj turystów, dla których zielone miasteczko stało się główną atrakcją regionu. Z wyspy jednak nie wywożą pamiątek. Tych zwyczajnie tam nie ma. Jedyną rzeczą, którą można tutaj kupić jest butelkowana woda.
Zobacz też WIDEO: Tajemnicze, podziemne miasto w Chinach. Ludzie mieszkają tutaj od pokoleń
POLECAMY: To dzieło Sowietów. Dziś "Oko Moskwy" stoi samotnie przy granicy z Białorusią. Po co powstało?>>
Oko Moskwy w pobliżu Czarnobyla fot. Clay Gilliland (flickr.com), licencja: CC BY-SA 2.0