Pstrąże to wieś położona pod Bolesławcem w województwie dolnośląskim. Jej początki sięgają XIV wieku, jednak dopiero na początku XX wieku nastąpił jej gwałtowny rozwój. Wtedy to rozpoczęła się przebudowa wsi dla potrzeb armii niemieckiej. Zbudowano koszary, stajnie i doprowadzono połączenie kolejowe z Leszna Górnego (woj. lubuskie). W 1945 r. miejscowość zajęły wojska radzieckie. Od tego czasu stała się niemal niedostępna dla Polaków. Jednak jeszcze przed 1992 r. miasteczko tętniło życiem.
Sytuacja zmieniła się w 1994 r., kiedy to wieś przejęła polska administracja. Sklepy i szkoły zamknięto, a mieszkańcy opuścili swoje mieszkania.
Dziś miejscowość leży na poligonie wojskowym i często jest miejscem ćwiczeń dla żołnierzy. Na miejsce, wraz z trójką znajomych, udała się Marta, autorka bloga PełnąParą.com. Oto ich relacja:
Na miejscu przywitała nas deszczowa i mglista aura, jakby celowo przystosowując się do mrocznego klimatu miejsca. Nie mieliśmy pewności co nas czeka Chodziliśmy więc na palcach, wsłuchując się w każdy szmer i mając oczy dookoła głowy Weszliśmy do pierwszego z opuszczonych bloków, szukając śladów dawnego życia. Dało się je odczuć za każdym razem, gdy natrafialiśmy na jakieś przedmioty, porzucone w pośpiechu przez radzieckich mieszkańców. Ubrania, gazety, zabawki Większość budynków była w opłakanym stanie, toteż staraliśmy się wybierać, te najbardziej stabilne, z w miarę zachowanym sufitem i ścianami.
Naszą uwagę przykuły także piwnice. W ich mrocznych zakamarkach walały się stare meble, gazety i zabawki Na terenie osiedla oprócz bloków mieszkalnych i domów oficerskich, znajdowała się także szkoła i przedszkole.
Pstrąże, woj. dolnośląskie fot. Pełną Parą (pelnapara.com)
Każdy niezidentyfikowany szelest i dźwięk oddalonego o kilometry silnika, sprawiały, że momentalnie skakała nam adrenalina, a zmysły zaczynały się wyostrzać. Ostatecznie wygonił nas stamtąd nieco stłumiony głos syreny Pierwsza myśl jaka przyszła nam do głowy, to że wojsko zwołuje ćwiczenia, jednak jak można się domyśleć, w trakcie ich trwania teren obstawiany jest przez żandarmerię Jakie wrażenia? Może i Prypeć to nie jest, jednak wielu ludzi nie wie, że mamy w Polsce takie miejsca, a z pewnością można tu odczuć klimat minionych lat Spowite ciszą budynki i porozrzucane przedmioty, należące do dawnych mieszkańców, przypominają, że jeszcze dwadzieścia parę lat temu w Pstrążu toczyło się normalne życie. A w 1992 roku dzieci radzieckich żołnierzy ostatni raz jadły tutaj poranną owsiankę
Pstrąże Pstrąże, fot. Google Maps
W 2016 roku rozpoczęła się rozbiórka budynków po garnizonie radzieckim. Prace zostały zakończone w 2017 roku.
Więcej na stronie PełnąParą.com oraz w serwisie Facebook tutaj.