Miejscowość zamieszkuje około 400 osób. Są to głównie starsi ludzie, którzy nie korzystają z internetu. Malowniczo położone miasteczko poddane zostało jednak wyjątkowej metamorfozie. Stoi za nią pochodzący z Mediolanu artysta o pseudonimie Biancoshock, który specjalizuje się w sztuce ulicznej.
Pomysł na przeprowadzenie akcji pochodzi od władz miasteczka, które chciały w ten sposób sprawić, by zapomniane miejsce, leżące na uboczu uczęszczanych tras stało się atrakcją turystyczną. W efekcie zorganizowano festiwal street artu. Ściany starych domów ozdobiono muralami, a historyczne centrum miasteczka zmieniło się w "żywy internet". Wszystko za sprawą projektu "Web 0.0", którego autorem jest właśnie Biancoshock.
Na budce telefonicznej pojawił się napis Whatsapp, a na ścianie budynku, w którym mieszka starsza pani (nazywana przez mieszkańców "ciocią Cesirą") znaczek z logo Wikipedii, który sugeruje, że ona wie wszystko.
Twitter fot. biancoshock.com
W akcji wykorzystano jeszcze więcej serwisów społecznościowych. Obok ławki, na której siadają mieszkanki pojawił się znak z ćwierkającym ptakiem, czyli symbol Twittera. Działającą w miasteczku aptekę ozdobiono reklamą programu antywirusowego. Z kolei nad spożywczym sklepem zawieszono szyld z logo "eBay".
Świat internetu wkroczył do miejsca, w którym smartfony działają z trudem, a internet wśród mieszkańców jest praktycznie nieznany.
POLECAMY: Jest jak z bajki: hostel w ogromnym regale, w którym możesz spać między książkami>>