Na pierwszy rzut oka wygląda to naprawdę przerażająco. Miseczka zupy a w niej ośmiorniczka. Po polaniu sosem sojowym, zaczyna się rzucać i niemal wypada z naczynia. Dopiero po chwili dostrzegamy, że zwierze wcale nie żyje.
Danie, które widzimy na nagraniu, to katsu ika odori-don czyli po prostu "miska ryżu z tańczącą ośmiornicą". Zwierzę zabijane jest tuż przed podaniem, a danie od razu trafia na stół. Przez to, że ośmiorniczka jest tak świeża, po polaniu jej sosem sojowym, jej macki zaczynają się ruszać. Wszystko przez zawarty w nim sód, który powoduje skurcze mięśni przypominające niektórym taniec.
Ryżu z tańczącą ośmiornicą nie należy mylić z odorigui. Tak określane są dania, do których wykorzystuje się żywe zwierzęta. Zwykle używa się do nich właśnie owoców morza i są one popularne także w innych częściach Azji. Przykładem z Chin są na przykład "pijane krewetki". Moczy się je w alkoholu i podaje wciąż żywe.
Tego typu dania są ostro krytykowane przez obrońców praw zwierząt, nawet w samej Azji. Zwolennicy zwracają uwagę na tradycyjne i kulturowe znaczenie jedzenia.
POLECAMY: Ile kosztuje obiad w różnych częściach świata?>>
Gulasz z cieciorki fot. Jessica Spengler (flickr.com), licencja: CC BY 2.0