Świetne warunki śniegowe oraz urok słonecznej pogody doceniają także zawodowcy. Od lat wschodni Tyrol jest ulubionym miejscem treningów biatlonistów. Dla biegających na nartach przygotowano 400 km tras. Spotkać na nich można m.in. kadrę narodową Austrii, Niemiec, a nawet Chin. Norweg Ole Einear Björndalen, pięciokrotny mistrz olimpijski w biatlonie, zamieszkał tu na stałe, w maleńkiej wiosce Obertilliach przy granicy z Włochami. Żyje tam jedynie 800 osób, jest więc bardzo spokojnie, a warunki do treningu - znakomite.
Jak wielu zwolenników ma bieganie na nartach, widać w rozgrywanym w każdy trzeci weekend stycznia długodystansowym Biegu Dolomitów. W tym roku na starcie w Lienzu (jak zwykle od 30 lat) stanęło ponad 3 tys. biegaczy.
Coraz większą popularnością cieszą się też wycieczki ski-tourowe. Na poboczach nartostrad często ujrzymy ski-tourowców idących pod górę na tzw. fokach (choć przyjemniej docierać do celu, np. przez zasypany las, z daleka od tras). Ostatnio hitem są narciarskie wędrówki w pełni księżyca. Przewodnicy zapraszają i na kilkugodzinne wypady, i na ambitne trasy, jak np. sześciodniowa wyprawa Hochtirol Route.