Sprzęt pod lupą
Stan nart czy deski snowboardowej jest kluczowy do czerpania przyjemności z jazdy i zachowania bezpieczeństwa. O czym trzeba pamiętać podczas corocznego przeglądu? Najważniejsze elementy to: - regulacja wiązań
- naostrzenie krawędzi
- nasmarowanie ślizgu
- uzupełnienie ubytków w ślizgu
Przygotowując się do sezonu, warto poprosić o poradę organizatora naszego zimowego wyjazdu, który zna dany region i najlepiej będzie się orientował w tym, jakie wyzwania czekają na nas na miejscu. My poprosiliśmy o opinię ekspertów z biura podróży Nev-Dama , którzy co roku organizują setki wyjazdów do ośrodków narciarskich w Alpach włoskich, francuskich i austriackich. Okazuje się, że nowo kupione narty nie są od razu gotowe do jazdy. Ślizgi nart, które trafiają do nas prosto od producenta, pokryte są jedynie smarem zabezpieczającym. Przed wyjściem na stok należy je przygotować odpowiednio do warunków, w jakich zamierzamy jeździć. Zanim zaczniemy jeździć, koniecznie sprawdźmy, czy mamy dobrze ustawioną siłę wypięcia w wiązaniach. Aby mieć pewność, że są one dobrze dopasowane, warto udać się do specjalistycznego serwisu.
Jak zadbać o kondycję przed sezonem narciarskim?
Konieczność usprawnienia kondycji fizycznej przed wyjazdem na narty może być idealnym powodem do wyrobienia sobie nawyku do regularnego uprawiania sportu. Najlepszą motywacją do zadbania o swoją kondycję jeszcze przed wejściem na stok, jest wiedza odnośnie skutków braku takiego przygotowania. Należy zdać sobie sprawę z tego, że grozi to poważnymi urazami oraz przeciążeniami. Jeśli nie jesteśmy odpowiednio przygotowani, nawet przy dobrej ogólnej kondycji mogą pojawić się zakwasy i przeciążenia oraz związany z nimi ból, które skutecznie mogą zepsuć urlop. Najlepiej zacząć od ogólnego treningu wytrzymałościowego, który przygotuje ciało, nieprzystosowane na co dzień do tak dużego wysiłku fizycznego. Każdy sport uprawiany na co dzień oddala nas od kontuzji podczas zimowych szaleństw. Regularna aktywność sportowa przedłuży nam przyjemny czas spędzony na stoku. Do tego rodzaju treningu zaliczane są wszystkie te aktywności, podczas których będziemy obserwowali wzrost tętna. Wysiłek taki powinien trwać 20 minut lub dłużej. Najbardziej wskazanymi formami ruchu są: bieganie, jazda na rowerze i pływanie. Aktywnością, która dobrze wpływa na mięśnie i ogólną kondycję jest także wchodzenie po schodach. Warto mieć to na uwadze podczas codziennych obowiązków i zastąpić nim jazdę windą czy schodami ruchomymi.
Ile powinniśmy ćwiczyć zanim przymniemy narty lub deskę?
Czas przygotowań do sezonu uzależniony jest od naszej ogólnej kondycji fizycznej, ale można przyjąć, że treningi powinniśmy rozpocząć na ok. 3 miesiące przed wyjazdem i starać się trenować co najmniej dwa razy w tygodniu po około 45 minut.
Jazda na nartach w wydaniu amatorskim jest sportem bardziej wytrzymałościowym niż siłowym, dlatego w miarę postępu zwiększajmy liczbę powtórzeń a nie obciążenie. Wykonujmy różnorodne ćwiczenia i pamiętajmy, że kluczowe dla jazdy na nartach są mięśnie ud (mięsień czworogłowy, a głównie jego część - mięsień prosty) i mięśnie pośladkowe, dlatego kładźmy szczególny nacisk na ćwiczenie wszelkich wariantów przysiadów i wykroków.
Kolejną grupą ćwiczeń są ćwiczenia rozciągające, zwiększające siłę mięśniową oraz ćwiczenia koordynacji nerwowo-mięśniowej. Rozciąganie, czyli stretching, to ćwiczenia, które powinny stanowić uzupełnienie każdego treningu. Wpływają korzystnie na sprawność biernego i czynnego aparatu ruchu. Rozciąganie pozwala zapobiec takim urazom jak: naderwania, naciągnięcia, zapalenia mięśni czy ścięgien. Ponadto ta forma ćwiczeń sprawia, że mięśnie są bardziej wytrzymałe, co oznacza, że są mniej podatne na kontuzje. Odpowiedni trening może ustrzec nas przez skończeniem na wyciągu szpitalnym i zapewnić długie godziny spędzone na tym narciarskim.
